- Dołączył: 2012-09-06
- Miasto: -
- Liczba postów: 16694
31 października 2012, 10:10
Jestem na diecie 1400 kcal. Od wczoraj :)
Problem w tym, ze dopadło mnie choróbsko i popijam sobie herbaty malinowe z cytryną i miodem. Łyżeczka miodu ma 40 kcal, więc trzy takie herbatki mają już 120 kcal.
Do tego uwielbiam inkę z mlekiem, piję tego też około 3 dziennie. Daję do kawy 100ml mleka 1,5% wiec 3 moje kawy to około 150 kcal.
To daje nam około 270 kcal.
Wliczać do bilansu czy nie?
Jesli tak, to zostaje mi na jedzenie tylko około 1130 kcal, czym absolutnie się nie najem...
Edytowany przez slaids 31 października 2012, 10:18
31 października 2012, 18:02
Denecouled napisał(a):
trochę zamało 1400 kcal :)
Jak je więcej, to nie chudnie. Przy niewysokiej wadze tak bywa.
- Dołączył: 2012-09-06
- Miasto: -
- Liczba postów: 16694
31 października 2012, 18:17
fatamorganaa napisał(a):
wliczać, a dlaczego jesz tylko 1400?
Bo się odchudzam :)
1400 kcal to równowartość mojego PPM, poniżej nie chcę schodzić.
- Dołączył: 2012-10-18
- Miasto: Lugar Feliz
- Liczba postów: 2537
1 listopada 2012, 00:38
slaids napisał(a):
feel.better napisał(a):
A stanie Ci sie cos jak przez dwa dni zjesz te 1600-1700? Wg mnie zadna roznica, a przynajmniej nie bedziesz glodna.
Zacząć dietę i od razu zawalać? Miodu nie jem na codzień, tylko wczoraj wypiłam te herbaty.No nic, rezygnuję, trzeba leczyć się inaczej.
Zawalać, bo dołożysz te 200-300 kcal? Nie rozśmieszaj mnie, wiecej dystansu. Zawaliłabyś jakbyś w siebie wpychala po 1-2 tys. kcal więcej. A tak? Wyzdrowiejesz, jednego dnia pocwiczysz i to spalisz.