Temat: Tarczyca i walka z kilogramami- ZAPRASZAM!!!

Hej Dziewczynki
Zakładam temacik bo wszystkie na które patrzyłam przycichły.
Miesiąc temu wykryto u mnie chorobę Hashimoto a teraz okazało się, że jeszcze niedoczynność TSH- 133,8
Jestem ciekawa jak radzicie sobie ze zbędnym tłuszczykiem. Ile przytyłyście przez chorobę i ile dało się zrzucić po rozpoczęciu leczenia.
Czytałam na kilku forach, że dziewczyny w straszliwym tempie tyły co mnie przeraża. Mnie udało się nie przytyć dużo (ok 3kg) ale to była prawdziwa walka z każdym kilogramem Wieczna dieta ok 1000kal na której nie chudłam(teraz wiem dlaczego) ale przynajmniej nie tyłam.
Od wczoraj jestem na lekach i zaczynam walkę z kilogramami .
Zapraszam
dziewczyny a mogły byscie napisac jakie badania należy wykonać zeby stwierdzic czy jest ok. jak takie badania sie nazywaja i ile kosztują prywatnie bo na kase chorych coś wydebic to szkoda gadac a chetnie bym poszła pryw zrobis i sprawdzic czy ok jest. Niektóre z wymienonych objawów przezwas wypisz wymaluj moje:(
Pierwsze podstawowe badanie to TSH z krwi koszt u mnie 14zł
a ze skierowaniem od endokrynologa w swojej przychodni masz za darmo :) ja miałam robione też usg tarczycy
TSH da też lekarz rodzinny
dzięki to TSH  sobie zrobie jaka powinna byc wartośc prawidłowa?????
Zależy od laboratorium bedziesz miała podane normy u mnie np to 4,2
Dziewczynki mam pytanko tyje się tylko przy niedoczynności tarczycy? czy przy hashimoto także???

Dziewczyny powiedzcie mi kiedy zaczeliście się lepiej czuć po lekach. Ja biorę od wczoraj i zastanawiam się kiedy w końcu poczuję się lepiej bo ciągle mi się chce spać i ciągle jestem zmęczona i wkurz mnie to
Pasek wagi
Tak dla odświeżenia wątku;)
To jak z tym tyciem przy hashi???
Słuchajcie a co można wykryć poprzez usg tarczycy? Ja jutro idę na morfologię, mam skierowanie od lekarza... mogłabym poprosić aby zrobiono przy okazji TSH? Ale chyba musiałabym za to płacić bo na skierowaniu mam tylko morfologia nic więcej

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.