Temat: SCHUDNĄĆ W TE WAKACJE! :)

ojej.. jaki słodziak!

HiHi ;)) sliczny ;*  

pati powiedz mu zepotrzebujesz wsparcia jego, jaaki typ... soryy za wyrazenie, moj chłopak zrobi wszystko zebym tylko przestała miec kompleksy, dodatkowo sspedzamy czas razem nbp na basenie. Wspiera mnie strasznie i niemoze patrzec jak np, siedze w   lato w bluzach bo sie wstydze załozyc koszulki na lato ktore mam wszystkie obcisłe, wogóle... jaaaa. Nie wyobrażam sobie zeby mógł taak powiedziec;P on sie tylko ze mnie smieje ze ja obcym babom tyle nawijam i mówi "tyyy one to czytają? czy tylko piszesz by pisac" a jamowie ze czytają bo odpisuja i no np mnie chwalą jak spadne na wadze , a on "o.. to prawie jak ja, bo u mnie masz jeszcze nagrode w postaaci sexu" xDD  Mowi mi czesto jak sie zle poczuje( cchwilowo )zebym przestaal sie katowac, ze mu sie podoba moj duzy tyłek i kocha moje boczki i ze mu to nie przeszkadza, ale no widzicie mi to przeszkadza i robie to głównie dla siebie,pamietajcie jezeli chodzi o wasze cialo róbcie wszystko dla siebie:)

3mamy 3mamy ! :) ja już od dzisiaj też extra dietowe dni będe miała. :) bo przez ten okres za pewno mi przyszlo, bo nawpieprzałam się nieźle. :)

w dodatku wczoraj piłam alkohol to tez kalorie i nic więcej.. ;x

ale będzie dobrze, ustawiłm sobie zestaw ćwiczeń, dieta owocowo-warzywna + czasami coś lekkiego,  więc do roboty !

uhh dzis znów 0,30 kg mniej co mniecieszy moze uzbieram i w tym tygodniu kg mniej;P

to super Antaela. :)

ja na wage za 4 dni dopiero, w czwartek. :D

no ja też chyba zrezygnuje z codziennego wazenia (ciagle to powtarzam) bo mnie szlak trafia z rana jak na wage wchodze;P

hehe ja to samo, a teraz to nie mam zamiaru ryzykowac po tym wszystkim. :D  ale uda nam się laski. :)

ja zaraz zaczynam ćwiczyć.

Hej dziewczyny!

Hm hm hm co tu dużo gadać... zjebałam wszystko... no ale najważniejsze że motywacja wraca i chęci też. Tak więc zaczynamy od jutra

tak tak wiem zawsze jest od jutra ale to jutro będzie najważniejsze w moim dniu :D

Ja tez postaram sie nie wchodzic na wage codziennie tylko w niedzielę, zeby widziec lepsze efekty :)  Dopiero do domu wróciłam, od 9,20 latałam sprawy załatwiałam wiec troche i kcal spaliłam :) Narazie jedzone jabłko i pol kalarepy, za chwile 2 lub 3 kromki wasy z almette. Anatela masz boskiego chłopaka, mój by nigdy ze mna na basen nie poszedł. Fakt gada ze nie musze chudnac bo podobam mu sie taka jaka jestem, ale ja wiem ze chodzi mu o to zebym wiecej nie truła ze jestem gruba itp...