Temat: Najmilszy moment odchudzania

Wiadomo, ze z kilograma na kilogram coraz bardziej jestesmy z siebie zadowolone i kazde wyrzeczenie warte jest pozniejszego efektu wizualnego. Sa lepsze i gorsze momenty, czasem ciezko na siebie spojrzec obiektywnie. Jaki jest dla Was moment odchudzania, ktory milo wspominacie?:) 

Ja kupowalam kiedys chlopakowi koszulke na urodziny i pani w kasie zaproponowala mi promocje - druga koszulka z tej linii 50% taniej, mogla byc to rowniez koszulka damska. Powiedzialam jej, ze nie mam czasu na przymierzenie, ale ze taka uniwersalna mi sie przyda i poprosilam o rozmiar L. Pani spojrzala na mnie jak na kosmitke i powiedziala, ze raczej dla mnie sięgała po S-kę :)) 

Pasek wagi
pamiętam jak kiedyś stanęłam przed lustrem w bieliźnie i aż nie mogłam uwierzyć że to ja ^^ na prawdę sporo się zmieniło moje ciało i w sumie jest bliskie takiego o jakim marzyłam na początku tej drogi :) no i oczywiście komplementy szczególnie od Mojego no i od siostry.. kiedyś powiedziała że wyglądam super - jak modelka i to było bardzo miłe :P
Mi kiedyś koleżanka powiedziała, że jej kolega patrząc na mnie stwierdził, że gdyby wszystkie dziewczyny zmieniały się tak jak ja to świat byłby piękniejszy :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.