- Dołączył: 2009-01-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 650
20 kwietnia 2010, 08:22
Witajcie Vitalijki. Bardzo mnie cieszy, że tyle nas tutaj. Proponuję wprowadzić system codziennego dziennika. Pierwsza osoba w danym dniu zaznacza, że to dzień, np pierwszy i lecimy:
1. Dieta- czyli co zjadłyście i jaką to miało zawartość kcal.
2. Słodycze.
2. Ruch.
3. Nowinki.
ewentualnie:
4. Co nam się złego przydarzyło (nie udało - np. podjadałyśmy, albo ta czekolada czy ciastka z biurka i szafki nas skusiły). Ale oby takiego punktu u żadnej z was nie było.
Liczę na szczerość -zresztą - każda z nas robi to dla siebie!
Zaczynam więc Edytowany przez Helenka11 20 kwietnia 2010, 08:38
- Dołączył: 2009-01-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 650
20 kwietnia 2010, 08:36
DZIEŃ 1. ZA NAMI
Pierwszy dzień wielkiego odliczania to już historia. Wszystko się udało! Pilnowałam się bardzo, szczególnie po południu, kiedy w lodówce miałam gotowy obiadek (wcześniej przygotowany dla rodzinki) - a kusił niemiłosiernie Udało się wzorowo przygotować posiłki ze Smacznie dopasowanej - z niewielką zmianą na drugie śniadanie.
I tak były:
Śniadanie:
|
Kanapka z polędwicą
|
330 kcal
|
|
|
Drugie śniadanie:
|
coś na ząb - śliwka
|
190 kcal
|
|
|
Lunch:
|
Kanapka z kiełbasą drobiową
|
395 kcal
|
|
|
Obiadokolacja:
|
Filety drobiowe z jabłkami
|
240 kcal |
|
|
Przekąska:
|
Mus jabłkowy 115 kcal
|
Z dumą zapisuję, że:
1. Dieta wzorowa - j.w. - t.j. 1280 kcal
2. Słodycze - zero.
3. Ruch - z braku czasu nic.
4. Nowinek nie mam, ale na pewno coś w przyszłości znajdę.
Małe odstępstwo popełniłam w kwestii wędliny - ponieważ mam całą lodówkę chudej polędwicy, ale nie drobiowej - żal było jej nie wykorzystywać. Była więc zamiana
A dzisiaj już miałam poranny spacer (w drodze do przedszkola, a później do pracy). Teraz do ćwiczeń zabiera się moja głowa (jutro egzamin).
Miłego dnia :)
Edytowany przez Helenka11 20 kwietnia 2010, 08:39
- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 2553
20 kwietnia 2010, 09:15
Helenka, wszystko super, tylko NIE KAŻ MI ,PROSZĘ, liczyć kalorii ...za leniwa jestem
Będę pisać, (jeżeli mogę?) tylko o ćwiczeniach, słodyczach i podjadaniu ...do tego będę przyznawać się bez bicia OBIECUJĘ!
20 kwietnia 2010, 09:17
Mój pierwszy dzień wyglądał następująco : na śniadanie omlet z 1
jajka z pieczarkami i papryką plus koperek do smaku. Wszystko zapiekane
bez tłuszczu w piekarniku.
II śniadanie: Pół serka wiejskiego light i
pół szklanki jogurtu naturalnego.
Obiad: surówka z octem jabłkowym.
Kolacja
powtórka z obiadu.
I na koniec 3 łyżki twarożku z 1 tabletką
słodzika.
Suplementy: 2 tabletki Bio CLA z zieloną herbatą.
2
tabletki skrzypo-vita.
Po kąpieli : slim 3 D termoaktywne na
talię, brzuch i pośladki.
A dzisiejszy dzień to przedstawię wieczorkiem jak zaliczę to co założyłam na dzisiaj:))
Ja mam dobre 16 kg do zrzucenia mam nadzieję, że się uda:)
- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 2553
20 kwietnia 2010, 09:18
Edytowany przez zuzek144 20 kwietnia 2010, 09:19
- Dołączył: 2009-01-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 650
20 kwietnia 2010, 10:10
Zuzek 144- zmusic Cię nie mogę, ale z własnego doświadczenia wiem, że liczenie kalorii uczy dyscypliny i naprawdę pomaga. Ale ... jeśli nie chcesz, to nie musisz liczyć. Chociaż zachęcam ;o) Weź pod uwagę, że to tylko 67 dni. Dasz radę!
- Dołączył: 2009-01-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 650
20 kwietnia 2010, 10:14
Dziewczyny - nie martwcie się kilogramami! Najważniejsze jest żeby zacząć, ruszyć pełną parą. Potem jest już tylko z górki!
- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 2553
20 kwietnia 2010, 10:25
hmmm...pomyślę nad tym...
co do kilogramów, to one ostatecznie mogłyby pozostać , tylko te centymetry z ud niech ucieekają
- Dołączył: 2008-01-06
- Miasto: Brzeg Dolny
- Liczba postów: 301
20 kwietnia 2010, 10:45
Kurcze.... z tym liczeniem kalorii... a ja nie mam pojęcia jak liczyć? To jakoś tak na okrągło? Planuję dzisiaj makaron z pomidorem, mozzarellą i ziołami + odrobina oliwy i jak ja mam to policzyć? hm.. jakieś sugestie gdzie jest dobry kalkulator kalorii?
- Dołączył: 2008-01-06
- Miasto: Brzeg Dolny
- Liczba postów: 301
20 kwietnia 2010, 10:48
Aha
Dzień 1
śniadanko I: 4 listki chleba chrupkiego graham + pasztet sojowy z pieczarkami
śniadanko II: banan + 2 listki chleba chrupkiego + pasztet sojowy
przegryzka: jabłko
obiad: omlet z dwóch jaj smażony bez tłuszczu + 2 łyżki mieszanki jarzynowej z puszki (kukurydza, fasola, groszek, papryka)
kolacja: 2 listki chleba chrupkiego + pasztet sojowy + plaster sera żółtego
Grzeszek: pałeczka czekoladowa z galaretką + ciasteczko z budyniem
Ruch: spacer szybkim krokiem - 1h
ps. wspominała jak uwielbiam pasztet sojowy? nieee? aha... UWIELBIAM!
Edytowany przez Aziya 20 kwietnia 2010, 10:48