- Dołączył: 2010-02-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1066
30 marca 2010, 07:53
Mam pomysł na świąteczną motywację.
Proponuję w środę rano zważyć się i podać tu wynik. Następne ważenie w środę rano po świętach.
Zobaczymy kto zwycięży w konkursie - jak najmniej przytyć przez święta!!!
Dla mnie to taka zachęta, by nie dać ponieść się obżarstwu i pilnować się w tym trudnym dla nas czasie.
Czy ktoś dołączy do mnie?
Edytowany przez nyks1 30 marca 2010, 11:50
- Dołączył: 2010-03-26
- Miasto: nad jeziorkami
- Liczba postów: 21831
5 maja 2010, 11:42
MoniqueB... moze się spotkamy to takie dwa minusy dadzą powera może :( co?
U mnie jak się do soboty nie ruszy to się chyba totalnie załamię..
- Dołączył: 2010-02-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1066
5 maja 2010, 16:41
ja dziś już ok z żołądkiem - waga 68,5kg ale to za pewne jeszcze efekt zatrucia.
Dieta sucharowo, marchwiowo - ryżowa + coca cola odgazowana i właśnie wchłonęłam 2 naleśniki.Ciekawe co na te naleśniki mój żołądek powie.
- Dołączył: 2010-03-26
- Miasto: nad jeziorkami
- Liczba postów: 21831
6 maja 2010, 07:19
u mnie znowu zastój :( będę chyba ryczeć..
- Dołączył: 2009-04-28
- Miasto: Mała Wieś
- Liczba postów: 1145
6 maja 2010, 10:51
krzyzykomania bez nerw. Niedługo na pewno się ruszy.
- Dołączył: 2010-02-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1066
6 maja 2010, 11:27
bądź cierpliwa , na pewno znów zacznie spadać. Trzymam kciuki
- Dołączył: 2010-03-26
- Miasto: nad jeziorkami
- Liczba postów: 21831
6 maja 2010, 12:20
dzięki dziewczyny... w sobotę warzenie to jeszcze 2 dni tylko...
nyks1... a jak to oko u ciebie?
6 maja 2010, 19:59
dziewczyny ja chyba muszę Was opuścić.
do końca celu zostało mi już tylko 0,7 kg i nie chcę się spieszyć, więc chyba zrezygnuję z rywalizacji...
chciałam tylko napisać, że świetne babki z Was i że bardzo fajnie mi się z Wami 'rywalizowało'
bardzo mnie motywowałyście, jesteście świetne! :)
- Dołączył: 2010-03-26
- Miasto: nad jeziorkami
- Liczba postów: 21831
7 maja 2010, 07:14
hej... arbuzowa.. do końca z nami bądź :) jeszcze do celu nie dobrnęłaś ?
- Dołączył: 2010-02-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1066
7 maja 2010, 07:41
oko wygląda kiepsko, ale nie boli na razie. Wczoraj okulista zmniejszył mi ilość leków.
Wylew który mi się zrobił po zastrzyku w oko zmalał - ładnie się wchłania. Stan zapalny jest wciąż, ale podobno mniejszy.
Waga po kłopotach z jelitami i lopedamidzie dziś zwyżkuje - mam na powrót 69,1kg. No ale zobaczymy jutro.
- Dołączył: 2010-02-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1066
7 maja 2010, 07:39
> dziewczyny ja chyba muszę Was opuścić. do końca
> celu zostało mi już tylko 0,7 kg i nie chcę się
> spieszyć, więc chyba zrezygnuję z
> rywalizacji...chciałam tylko napisać, że świetne
> babki z Was i że bardzo fajnie mi się z Wami
> 'rywalizowało'bardzo mnie motywowałyście,
> jesteście świetne! :)
Fajnie, że byłaś z nami. No i gratuluję wyniku i bliskości celu. Teraz się pilnuj :)