16 lutego 2010, 20:17
Od jutra (17.02 popielec) do 4 kwietnia (przeddzień świąt wielkanocnych) jest 47 dni.
Kto chce przez nie schudnąć 5 kg?
____________________
Robimy tak:
jutro każda się waży naczczo i jak będzie miała czas to wpisuje tą wagę pogrubioną czcionką żeby zawsze się rzucała w oczy podczas gdy my będziemy sobie rozmawiać czcionką normalną.
4.04 wszystkie się spotykamy i chwalimy wynikami.
+ motivation - każda pisze jaką nagrodę sobie sama fundnie (nie muszą to byc tylko rzeczy materialne) jeśli schudnie od jutra do kwietnia te 5 kg.
Tylko pamiętajcie ważymy się czwartego równiez naczczo.
Do boju Vitalijki! ;**
Edytowany przez pannaa.X 16 lutego 2010, 20:27
- Dołączył: 2010-02-22
- Miasto: Biała Podlaska
- Liczba postów: 12
22 lutego 2010, 18:34
Witam!!! Przygarniecie jeszcze jedną duszyczkę? Czytam Was cały dzień i jestem pod wrażeniem grupy tak fajnych ludzi ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/baringteeth.gif)
Ja też chcę 5 kilogramów mniej a wiadomo, że w grupie raźniej![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smiley12.gif)
- Dołączył: 2009-10-29
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1452
22 lutego 2010, 18:35
No, czasami fajnie jest być nauczycielką
- Dołączył: 2009-10-29
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1452
22 lutego 2010, 18:37
Pewnie Nikosiaa, wskakuj do nas, zobaczysz jak tu fajnie
- Dołączył: 2009-10-29
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1452
22 lutego 2010, 18:39
Ale ile kalorii spaliłaś!!!!
22 lutego 2010, 18:42
Haha ja muszę codziennie rano sprintować na autobus, spod domu na przystanek mam jakieś 200 metrów. Też się zawsze męczę, zwłaszcza że powietrze jest mroźne więc ciężej się oddycha ;d Swoją drogą chyba już wszyscy stali bywalcy tegoż autobusu mnie pamiętają, bo trzeba na mnie czekać ;d
22 lutego 2010, 18:46
A, Rroni, pewnie że takie rzeczy nie podniosą zbytnio kaloryczności ;) Najważniejsze żeby nie stosować ociekających tłuszczem sosów i smażonego mięsa, tym bardziej w panierce ;) Tylko że ja sobie postanowiłam przez post nie jeść mięsa, zastępuje je rybami ;D
- Dołączył: 2009-10-29
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1452
22 lutego 2010, 18:47
A ja niestety zawsze autkiem jeżdżę
![]()
Dobrze, że chociaż mam pieska to muszę z nim na spacerki wychodzić, bo inaczej to już w ogóle bym dworu nie znała...