Temat: - 5 kg przez post !

Od jutra (17.02 popielec) do 4 kwietnia (przeddzień świąt wielkanocnych) jest 47 dni.
Kto chce przez nie schudnąć 5 kg?

____________________
Robimy tak:
jutro każda się waży naczczo i jak będzie miała czas to wpisuje tą wagę pogrubioną czcionką żeby zawsze się rzucała w oczy podczas gdy my będziemy sobie rozmawiać czcionką normalną.

4.04 wszystkie się spotykamy i chwalimy wynikami.
+ motivation - każda pisze jaką nagrodę sobie sama fundnie (nie muszą to byc tylko rzeczy materialne) jeśli schudnie od jutra do kwietnia te 5 kg.
Tylko pamiętajcie ważymy się czwartego równiez naczczo.

Do boju Vitalijki! ;**

ewcia084 : ale to troche taka mala paranoja nie?

 

Ja też czekam na piątkowe ważenie...i też się boję...wyjątkowo w tym tygodniu ćwiczę codziennie ale nie umiem obejść się bez słodyczy...wszędzie są!!!!!! Masakra...i najgorsze jest to że nie mam na nie apetytu ale sama je zjadam...tak do nauki np.
mi  też zawsze wali  serduszko...  i  jak  widzę mniej niż tydzień temu  to  euforia... dzisiaj  wchodząc na wagę miałam nadzieje że bedzie mniej  a tu nic.... :(
 
Ja też tak ma ze jak nie wejdę na rower i nie zrobię określonych km to nie jestem spełniona... niestety nie zawsze jest czas.. jak dziś czy wczoraj... siedzie nad książkami i się wściekam ze nei jeździłam;( Ale za to dostałam prace i ruszyłam z praktykami... odnośnie chipsów wczoraj miałam takiego doła ze zjadłam 50g tych z pieca... dobrze ze one nie mają tylu kalorii:P Tylko to mnie uratowało:):) 
BUZIAKI... a wagę przez @ omijam szerokim łukiem wiec dopiero w niedziele się waze:]
hej dziewczyny
bądzcie ze mnie dumne
dlugo nie cwiczylam i wogole
a dzis  pobilam rekord

2 godziny na rowerku st.    - moj zyciowy rekord.... a moj tylek byl taki wypukly....  chodzic  nie moglam ... :))
Pasek wagi
Gratulacje!! To naprawdę wyczyn:) Oby tak dalej:) Ja najwięcej przejechałam 4h i 13 min w jeden dzień:P 2587kcal spalone:D Masakra jak ja to zrobiłam to już nie wiem:P
czesc laseczki :) a ja mam dziwna przypadlosc z waga w tym tygodniu... waze sie codziennie, niestety, ale sie nie moge powstrzymac :P no i jest tak:
sobota: 70,3
niedziela: 70,3
Poniedzialek: 70,7
Wtorek: 70,4
Sroda: 70,7
Czwartek: 70,3
czy ktoras z Was jest w stanie mi to wytlumaczyc? prosze!! dodam ze caly czas pilnuje diety, nic a nic nie podjadam, zjadam okolo 1200 kalorii dziennie, cwicze okolo 1,5-3 godzin dziennie... o co lotto?
rroni : no nie wiem jak to wytlumaczyc ale ja tez tak mialam. Jak wazylam sie codziennie ale potem dalam sobie na wstrzymanie bo wpadalam przez to w paranoje.
w ciagu doby waga moze wahac sie okolo 1 kg takze spokojnie:)
no staram sie byc spokojna :P ale nie zawszy wychodzi :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.