Temat: Osoby dojrzałe dbające o sylwetkę.

Witam wszystkie chętne osoby bez względu na stosowaną dietę mające na celu dążność do osiągnięcia i utrzymania zgrabnej sylwetki. Tu będziemy się wymieniać doświadczeniami nie koniecznie tylko w zakresie diety. Zapraszam serdecznie.


Witam wszyskich

Gosiu , masz rację z tym chłodem. Co prawda wróciłam z zimnych krajów i powinnam się cieszyć że jest mi u nas cieplej ale wcale mnie to nie cieszy. Ja lubię ciepełko i słoneczko. Może się trochę wygrzeję podczas urlopu. Szykuję tylko ciepłe rzeczy bo mam nadzieję że będzie ciepło ale pewnie coś ciepłego też będzie trzeba wziąć. Już nie mogę wysiedzieć na miejscu. Ciśnienie spada . Chodzę senna i robę się nerwowa i zaczyna mnie smutek dopadać. A do tego wszystkiego nie chce mi się wcale pracować . Przymuszam się albo odkładam na później. Już wypadłam z rytmu. Najchętniej poleżałabym i poczytała a w przerwach bym pospała. Jak patrzę na Twoją opaleniznę to żal mnie skręca. Tyle masz na swoich zdjęciach słońca w sobie że miło patrzeć.

Pasek wagi
Witajcie dziewczynki.Jolu, Gosiu i Helenko. Wczoraj do was nie zajrzałam, bo jakoś tak mi zleciało,nawet nie wiem co ja robiłam. Po pracy jest tak mało czasu na przyjemności. Co do tej kawy ,to już ją piję trzeci dzień i o dziwo mi bardzo smakuje. Zobaczymy jakie będą efekty ??/
Ja się ostro wzięłam za gubienie kg. Chleba już nie jadłam od niedzieli,Jak ugotowałam tą chińszczyznę w woku ,to jem ja po troszeczkę codziennie ,bo trzeba jakiś posiłek ciepły zjeść. Żyję na warzywach ,owocach i nabiale.Waga powolutku spada, ale oczywiście nie tak jak ja bym chciała.
Szparagi lubię, ale trochę zabawy z nimi. Wiem tylko ,że bardzo ważny do nich jest dobrze dobrany sos/ tzn, trzeba je czymś polać?????Jolu może skrobniesz jak ty to robisz i jak je podajesz. Będę wdzięczna.
Witam ponownie
Krysiu, mam przepis na szparagi w sosie muślinowym z książki Dukana. Wiem, że nie przepadasz za dietą proteinową, ale ten przepis uważam za uniwersalnie dietetyczny. Już go naskrobię Ci tu.
Dzięki Helenko. Widziałam takie fajne szparagi na straganie. Aha ,podobno je się gotuje w jakiś charakterystyczny sposób, czymś do góry czy do dołu ,na stojąco. Proszę o wskazówki.
600 gram szparagów
kostka warzywna bulionowa
20 gram maki kuku
300 ml chudego mleka
2 jajka
2 cytryny
sól, pieprz
1 litr wody
Szparagi obrać i gotować 10 - 15 min we wrzącej wodzie z kostką bulionową, do miękkości. Odsączyć.
Przygotować sos muślinowy - rozpuścić mąkę w zimnym mleku, podgrzewać na małym ogniu do uzyskania gęstego sosu. Dodać żółtka i podgrzewać wszystko jeszcze 2 min. Doprawić solą i pieprzem. Wycisnąć sok z cytryn i dodać go do sosu. Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie połączyć z sosem tuż przed podaniem.

Helenko z czy może być inna mąka ,bo kukurydzianej nie mam??
Z pewnością dobrze by było mieć wysoki i wąski garnek i gotować na stojąco główkami w górę, ale ja takiego nie mam. Ten przepis może jest trochę skomplikowany, ale z pewnością smakuje bosko. Już mnie na to ochota naszła.
Byłam dziś w mieście i nie pomyślałam o kupnie szparagów.

Krysiu, to jest przepis z książki Dukana, a on innej mąki nie zaleca. A Ty zastosujesz taką jaką uważasz.
Jutro je kupuje i w sobotę zrobię.Też naszło mnie na nie.
Dzięki Helenko, już wydrukowałam.Dodam mąkę jaka mam czyli, niestety z pełnego przemiału, innej nie używam.Już zrobiłam się głodna. Zaraz wsiadam na rower na pół godzinki i popedałuję..Zajrzę później.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.