Temat: Osoby dojrzałe dbające o sylwetkę.

Witam wszystkie chętne osoby bez względu na stosowaną dietę mające na celu dążność do osiągnięcia i utrzymania zgrabnej sylwetki. Tu będziemy się wymieniać doświadczeniami nie koniecznie tylko w zakresie diety. Zapraszam serdecznie.


Dojechałam do domu. Zjadłam rybkę z surówką z kiszonej kapusty. Mniam. Przymierzyłam co kupiłam. I wszystko pasuje. Spodnie kupiłam 38/40 a kurtkę o numer większą. Jedno i drugie jest luźne. Pod kurtkę mogę jeszcze bluzę jakąś założyć i jeszcze będzie luźna. Czuję się w tym fajnie bo takie jest śliskie i lekkie jak jedwab choć to sztuczne tworzywo. Zdenerwowała mnie klientka to się pocieszyłam jeszcze jednymi spodniami. Na wieszaku wydawały mi się jakieś małe , więc wzięłam jeszcze do przymierzalni o numer większe. Najpierw założyłam te mniejsze  pokazałam się pani sprzedawczyni. oceniła że wyglądam w nich dobrze i ten większy rozmiar będzie na mnie za duży bo cytuję " pani to taka drobnica w bioderkach ". Ha ha jak się ucieszyłam. Do tej pory nikt taki mi nie mówił. Dziewczyny, ile to radości z pozbycia się nadmiernych cm . Zaraz mi się humor poprawił.
Pasek wagi
Szukałam na Allegro takiej sprężyny jak Wy macie i znalazłam " moją rakietę " w wersji udoskonalonej. Jest tutaj Nie namawiam oczywiście do zakupu tylko chce pokazać jak to wygląda
Pasek wagi
> Szukałam na Allegro takiej sprężyny jak Wy macie i
> znalazłam " moją rakietę " w wersji udoskonalonej.
> Jest tutaj Nie namawiam oczywiście do zakupu tylko
> chce pokazać jak to wyglądaJolu gratuluje tego urządzenia jest ladne zobaczymy jak sie będzie ćwiczyć.A co do zmiany rozmiaru to już prawdziwy powód do dumy,gratuluje i ciesz sie Swoim sukcesem.
Witaj Gosiu, pewnie że się cieszę.
Nalatałam się po naszym forum żeby znaleźć ten sklep z którego kupowałyście z Helenką swoje sprężyny. Przeczytałam ponad 60. To mała historia. W końcu znalazłam ten sklep. Już zamówione.
Chciałam zmienić tą moją sprężynę bo jakaś niebezpieczna mi się wydaje.To już stare urządzenie. Niby sprawne. Ale ja mniej sprawna i troszke starsza ( przynajmniej o jakieś 30 lat ). To wolałam zmienić. Zreszta to Wasze mi się spodobało. Ponieważ już przychodzi nam wiosna to czas brać się za siebie. Tempo pracy zacznę wkrótce zmniejszać więc będę mogła sobie pozwolić na ćwiczenia. W opisie zalecają co najmniej 20 minut dziennie. Ale mnie wystarczy liczyć na sztuki albo razy. Jak na tym ćwiczyłam robiłam codziennie 80 razy skłon z tym że po 40 unosiłam plecy a potem po 40 nogi. Teraz mam słabszy kręgosłup więc nie wiem jak to będzie. Ale  co najmniej te 50 dziennie trzeba zrobić.

Pasek wagi
Gosiu, ja tego urządzenia co podałam w linku nie mam, tzn mam ale nie taka wersję bez wibracji , licznika i takich tam bajerów. Ale jest fajne żeby chociaż popatrzeć na nową wersję
Pasek wagi
Gosiu, a zdecydowałaś się na tą Augustynkę? Będziesz piekła chlebki i ciasta w maszynie? Ja się całkiem napaliłam i w poniedziałek kupię bo właśnie, według gazetki , będzie w moim Lidlu
Pasek wagi
> Gosiu, a zdecydowałaś się na tą Augustynkę?
> Będziesz piekła chlebki i ciasta w maszynie? Ja
> się całkiem napaliłam i w poniedziałek kupię bo
> właśnie, według gazetki , będzie w moim LidluJolu na sie zastanawiam nad Augustynką ale u nmas n ie ma Lidla więć muszę zamowić na Allegro.
DOBRANOC miłej nocy

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.