Temat: Osoby dojrzałe dbające o sylwetkę.

Witam wszystkie chętne osoby bez względu na stosowaną dietę mające na celu dążność do osiągnięcia i utrzymania zgrabnej sylwetki. Tu będziemy się wymieniać doświadczeniami nie koniecznie tylko w zakresie diety. Zapraszam serdecznie.


Moja wymarzona to statkiem wokół Morza Śródziemnego . Wypływa się z Wenecji i płynie naokoło takim super statkiem i zawija do portów w kolejnych krajach na mapie. Dwa tygodnie super frajdy. Mój mi nic nie stawia tylko doji.
Pasek wagi
No to załapałam Koło Gospodyń Wiejskich . Ale mi ulżyło.
Pasek wagi
dobrze to ujęłaś.....ale..dajesz się tak doić????wiesz na takiej wycieczce statkiem była siostra znajomej i trochę opowiadała.....więc wiem o co chodzi.......tylko tam jakieś specjalne stroje wieczorowe trzeba zabrać...słyszałam.Trzeba byłoby w styczniu wpłacić zaliczkę bo są duże upusty...
to jest KGW.....nie KGB......o czym myślałaś, że tak ulżyło????????
Helenka już kiedyś wspominała więc byłam w tym temacie zorientowana....
Ja nie byłam w temacie,ale skrót mi się tak brzydko skojarzył. Brzmi podobnie ale to niebo a ziemia. Ja jestem bardzo za tymi organizacjami. Szkoda że juz nie działają tak prężnie jak kiedyś. Przynajmniej u nas.
Pasek wagi
Aleście się rozpisały o tych wycieczkach, że sama nabrałam na nie ochoty.
Grażynko jeśli chodzi o te pokazy kulinarne itd to w naszej wsi się takie coś nie przyjmie. U nas mieszkają jacyś dziwni ludzie, że tylko krytykować potrafią, ale sami w niczym udziału nie chcą brać. Jak my urządzamy jakieś Mikołajki czy Dzień dziecka to wszyscy chętnie walą drzwiami i oknami, a potem tylko skrytykują, że np herbaty czy kawy matki nie dostaną. Bo najlepiej by chcieli z całymi rodzinami się gościć za nasze składkowe pieniądze i z naszej obsługi. Ale pomóc przygotować salę, czy posprzątać po imprezie nie ma komu. Na wsi jest wiele młodych kobiet, ale tylko znikoma część z nich należy do KGW i coś robi.

Jolu, śmiać mi się chciało z tymi zdjęciami które chcesz tu wkleić, bo sobie pomyślałam że musisz je dać do wywołania i dlatego trzeba na nie poczekać.
A ja mam taki pomysł dla KGW. Dzień chleba. Różne wypieki , różne sposoby.
Pasek wagi
Jeszcze chwila i prąd do akumulatorów dotrze to postaram się wstawić to zdjęcie. A u fotografa to rzeczywiście byłam kilka dni temu bo mi się skończył paszport. Takiego wstrętnego zdjęcia to nigdy w życiu nie miałam. Pewnie jak pokażę taki paszport to od razu mnie aresztują na granicy.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.