Temat: idę na wesele :) co z dietą ?

Za tydzień idę na wesele do kuzynki . I tu pojawia się problem ... Wiadomo mnóstwo jedzenia itd. Pewnie powiedziecie, że wesele jest jedno i nie mam się ograniczać . Tylko , że ja bardzo nie chcę przytyć przez to jedzenie. Na co dzień liczę kcal . Ale w ten dzień postanowiłam ich nie liczyć . Rano zjem owsiankę ( 5ł. pł. , szklanka mleka 2%) i wypiję kawę z mlekiem, po fryzjerze jabłko. A na weselu nie jem ciast, słodyczy, tłustych mięs itd. Zjem jakiś rosół z makaronem, surówki, sałatki ( ale te bez ogromnej ilości majonezu) owoce, chude mięso, rybkę jak będzie i wypiję szampana ;) Myślicie że to dobry pomysł i nie przytyję ?
Co ci mogę doradzić hehe , zamiast nałozyć sobie cały talerz frytek ziemniaków mięcha  klusek ,   nałóż sobie mięsko -bez sosu + surówka ;)

Nie ograniczaj się  np- a nie będę jadła nic tylko z umiarem

ziemniaki+mięso  teraz tak strzelam z 800kcal
A np kurczaczek pieczony + surówka -500kcal    i w sumie jesz prawie to samo a   mniej kcal


Pamiętaj nie po to sie męczysz liczysz codziennie co i ile jesz ,zeby teraz iść na impreze i wszystko zaprzepaścić

Wiem na własnych doświadczeniach dieta dietą,ale jak się szło na impreze i się tłumaczyło- aaa jeden dzień odpuszczę jutro wezmę się do roboty     to   moje wolne od diety dłużyło się i dłużyło ..

ankaper1967 napisał(a):

Normalny zdrowy czlowiek nie ma takich dylematow - ide na wesele co z dieta? Nico z dieta. Dieta to sposob odzywiania, jak na co dzien sie glodujecie to na weselach robi sie problem.


tak jest! nie dajmy się zwariować...

Pasek wagi
Bez przesady, od jednego dnia bez diety nie powinnaś przytyć - tym bardziej, że większość spalisz np. podczas tańca
jeden dzień spokojnie możesz sobie pozwolić na większą ilość jedzenia, tym bardziej, że będziesz szaleć na parkiecie:)
Pasek wagi
tydzień temu byłam ,zjadłam rosół i schaboszczaka z warzywami,potem kawałek szynki ze stołu wiejskiego z ogórasem kiszonym,nastepnie o 2 w nocy kawałek karkówki z warzywami i mały kawałek tortu,piłam tylko wodę z cytryną w sumie ok,3litrów--efekt ;po weselu lekko 400 g w górę ,spadek po 2 dniach i spada dalej....mozna coś zjeść bez szkody dla siebie i bez całkowitych wyrzeczeń..
Glupota  , jedz ile wlezie , wszystko ! Mialam poprzedni weekend pelen jedzenia  i.... nie przytylam NIC ! Dziwny ten organizm , mysle ze czasem potrzebuje wiecej jedzenia zeby sie rozkrecic . Smacznego :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.