Temat: Jak przestać się odchudzać i znowu mieć normalny stosunek do jedzenia...

Ciężko mi, bo to nie pierwsze w moim życiu odchudzanie. najzabawniejsze jest to, że gdy zaczynałam ważyłam 68 kg (172 cm) i ubzdurałam sobie, że jestem gruba.. dzisiaj to 81.7 kg (a było 83.5)
nie umiem już normalnie jeść, normalnie myśleć o jedzeniu
zawsze jestem albo na diecie, albo po napadzie, albo przed napadem, chudnę, obżeram się tyję, chudnę...obżeram  się i waga systematycznie idzie do góry...
mam chory stosunek do jedzenia - cierpi na tym moje życie towarzyskie, bo przeciez nie moge wyjść ze znajomymi na pizzę - bo się odchudzam a potem i tak zajadam stres w samotności....
Mam ochotę usiąść na dywanie i się rozpłakać. co ja zrobiłam ze swoim życiem...

chcę przestać się odchudzać - być znowu normalna, a potem może kiedyś znowu spróbowac schudnąć, ale bez tej chorej obsesji...
już dawno mogłam osiągnąc cel - gdybym była normalna...
Czy któras z Was miała podobną sytuację? Jak wyjść z tego chorego siata - potrzebuję urlopu od siebie na diecie. już nie raz mówiłam, że to przerywam i od dzisiaj po prostu  zdrowo jem, ale zawsze i tak wracam do punktu wyjścia... nie umiem się zresetować

Pomóżcie mi..
to pogadaj z kimś ci bliskim
próbowałam, zaczęłam po najmniejszej linii oporu od mamy - niezrozumiała. jak można uzleżnii się od objadania? no jak>? trzeba po prostu mniej jeść i tyle... poczułąm się jak śmieć.... boję się kolejnej takiej reakcji, dlatego pytam Was

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.