Temat: Mój NAJWIĘKSZY BŁĄD. ZIW

Witam wszystkich wieczorową porą:) Pomyślałam, że przydałby się nam temat, w którym zebralibyśmy nasze (tegoroczne?) największe błędy, "zbrodnie" przeciwko utracie wagi. Czego żałujecie? Jakie diety, specyfiki, zmiany w jadłospisie, czy ćwiczeniach najchętniej wymazalibyście z przeszłości i dlaczego? Chciałabym was zachęcić do prostego, acz konstruktywnego uzupełnienia poniższego zdania:

"Mój największy błąd to ................, PONIEWAŻ ................."

Myślę, że wiele osób może skorzystać z tak podanej listy rzeczy, których lepiej unikać. Nie tylko suchych faktów, ale real life stories;)
MÓJ NAJWIĘKSZY BŁĄD TO skuszenie się na obietnice ulotki FABACUM, suplementu z fasolaminą ograniczającego wchłanianie węglowodanów, PONIEWAŻ po zużyciu dwóch opakowań i półtoratygodniowej przerwie w zażywaniu, wszystkie z utraconych czterech kilogramów wróciły jak bumerang. mimo narzucenia sobie ograniczenia w spożywaniu skrobii.
Mój największy błąd to jedzenie 600 kalorii dziennie, do tego ćwiczenia spalające około 500... , ponieważ po jakimś czasie rzuciłam się na jedzenie i wyglądam gorzej niż wtedy, gdy dopiero o diecie myślałam :(
mój największy błąd to bycie z moim byłym, poniewasz ogólnie jest ch**em :):):):)
Na początku roku jadłam mniej niż 1000 kcal. Schudłam ,ale za to teraz kg lecą bardzo opornie. Nigdy tego nie róbcie.
moj nawiekszy blad to dieta kopenhadzka poniewaz schudlam na niej ale zaraz ponownie przytylam i to z nawiazka
Mój najwiekszy bład to zakup Linei,poniewaz wcale na mnie nie  działala(mimo diety i ćwiczeń na to konto mogłam sobie kupic jakis przyrzad do ćwiczeń)
mój największy błąd to chęć zapomnienia o dietach i odchudzaniu (po zrzuceniu w rok 19 kg) i w związku z tym przytycie 10 kg w 3 miesiące. teraz na nowo...
Pasek wagi
Mój najwiekszy bład to dieta kopenhadzka, proteinowa, soutch beach, 800kcal, tabletki therm line, linea, herbatki odchudzajace i czekanie na cud;P. Zdecydowanie lepiej i bez efektu jojo działa dieta MŻ!! Teraz to juz wiem, po tych wszystkich eksperymentach:)
Mój największy błąd to nieumiarkowanie w jedzeniu słodyczy, ponieważ jest to prawdopodobnie jedyny powód problemów wagowych... Nie radzę sobie z tym, to pewnie kwestia psychiki, bo MUSZĘ wejść do sklepu po loda i MUSZĘ zjeść czekoladę za jednym zamachem...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.