Temat: Nie mogę schudnąć z brzucha

Witam
Jestem tutaj nowa, chociaż na vitalia zaglądałam już wielokrotnie
Od 12 kwietnia jestem na "diecie". Nie jest to typowa dieta a bardziej nazwałabym to zmianą nawyków żywieniowych. Otóż, odstawiłam wszelkie smażone potrawy, fast foody, słodycze (które uwielbiam!), piję dziennie około 1,5-2 l wody mineralnej niegazowanej + zieloną herbate. Jem 5 małych posiłków dziennie w tym porządne śniadanie i dość syty obiad. Zamieniłam białe pieczywo na razowe i pełnoziarniste. Na obiad czesto jem robione na parze warzywa, kurczaka z brązowym ryżem czy kaszą. Od czasu do czasu jem około 40 gram makaronu pełnoziarnistego. W swojej diecie uwzględniam dużo białka. Piję mleko tylko odtłuszczone 0.5 %. Jedynym moim grzechem jest musli z rodzynkami które uwielbiam i nie potrafie wyeliminować a ma ono stosunkowo dużo cukru. Nie słodzę niczego. Jestem również na etapie odstwiania soli. Jeśli chodzi o ćwieczenia to codziennie 30 minut skakanka + hula hoop, około 100 brzuszków oraz 5 razy w tygodniu 55 minut rowerku stacjonarnego. Chciałabym się dowiedzieć co robię źle i dlaczego nie mogę się pozbyć strasznie odstającego brzucha, który jest po prostu okropny:( Jak tylko coś zjem, czy piję wode zaraz robi się wielki balon. Prosze mi doradzić jak mogę się pozbyć tej okropnej fałdy na brzuchu :( Bo brzuch to cel mojej diety i strasznie mnie demotywuje. Mam 21 lat, 166 cm wzrostu, 55 kg. Waga wciaż leci ale brzuch nie spada i nie wiem już co mam robić :( Gdy siedze to brzuch taki mam jaki miałam na samym początku diety - czyli zero rezultatów mimo utraty około 6 kg. Stosuje także serum wyszczuplającego z Eveline. POMOCY
mi od biegow spadl ;-))
Niestety nie mogę biegać ze wzgledu na brak odpowiednich warunków i ból kolan:( Dlatego zdecydowałam się na rowerek. 
Rowerek stacjonarny działa na mięśnie nóg i pupę. Zamieniłabym to na 30-60 min biegania.I zwiększyłabym ilość brzuszków, bo ok 100 to niezbyt dużo. Dlatego nie widać efektów. A co do "balona" to za dużo pijesz wody naraz. Pij regularnie ale nie opijaj się nią.

tysia132 napisał(a):

Niestety nie mogę biegać ze wzgledu na brak odpowiednich warunków i ból kolan:( Dlatego zdecydowałam się na rowerek. 
hmmm jeśli tak sprawa wygląda to polecam zwiększenie ilość brzuszków. Rób jakieś 200 półbrzuszków (są lepsze niż zwykłe brzuszki) oraz po 100 brzuszków skośnych na każdy bok. 
Musze przyznać że z tą wodą to chyba prawda :) Piję jej dość dużo na raz :) Brzuszki też zwiększę, obowiązkowo!:)
Ja właśnie słyszałam że rowerek jest świetnym cwiczeniem aerobowym idealnym na spalenie tkanki tłuszczowej oraz tak zwanej "oponki" :)
A6w
Pasek wagi
A co myślicie o zakładaniu podczas ćwiczeń pasa neoprenowego? Słyszałam że dobrze rozgrzewa te partie ciała i tłuszcz szybciej się topi. Nie wiem co o tym myśleć...
ruch, a6w, w necie jest wiele cwiczen na brzuch,'szukajcie a znajdziecie':)
ja dzieki orbitrekowi i dywanówkom zjechalam dośc duzo w 3,5 miesiąca z brzucha i nie tylko, wolałam jego niz rowerek bo dziala na wiecej partii niz tylko na nogi i pupe ,zdjecia w moim pamietniku ,niepoddawaj sie i cwicz a napewno ci sie uda

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.