- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 sierpnia 2006, 10:40
23 stycznia 2010, 14:48
23 stycznia 2010, 14:52
23 stycznia 2010, 20:01
23 stycznia 2010, 20:06
23 stycznia 2010, 23:40
6 sierpnia 2017, 15:38
Ja zaczelam wczoraj, poki co dobrze sie trzymam i pije kawe. Moj cel, to przebrnac przez 8-12 dni i nie wazyc sie za wczesnie. Poniewaz chce stracic tluszcz, bo wiem, ze woda wroci marzy mi sie dociagnac 12dni. Traktuje to jako detox, a moja druga polowka chce 3tygodnie to ciagnac. Zobaczymy jak nam to wyjadzie. Na chwile obecna oboje czujemy sie dobrze i pijemy super duzo wody. Dam znac o efektach, jak bede je znac ;) Jest tutaj ktos z was, kto robi regularnie ``dzien bez jedzenia`` np raz w miesiacu?
6 sierpnia 2017, 16:24
Ja zaczelam wczoraj, poki co dobrze sie trzymam i pije kawe. Moj cel, to przebrnac przez 8-12 dni i nie wazyc sie za wczesnie. Poniewaz chce stracic tluszcz, bo wiem, ze woda wroci marzy mi sie dociagnac 12dni. Traktuje to jako detox, a moja druga polowka chce 3tygodnie to ciagnac. Zobaczymy jak nam to wyjadzie. Na chwile obecna oboje czujemy sie dobrze i pijemy super duzo wody. Dam znac o efektach, jak bede je znac ;) Jest tutaj ktos z was, kto robi regularnie ``dzien bez jedzenia`` np raz w miesiacu?
Ale ty wiesz, że przez 12 dni to ty z tłuszczu nie stracisz prawie nic? Woda, glikogen, mięśnie, minimalnie tłuszcz. A po zakończeniu jak będziesz jadła jak zwykle (w tym węglowodany), to tłuszcz wróci i to w nadmiarze. Głodówka jest 'zdrowa' jak się jest na ketozie lub pod ścisłą kontrolą lekarza.
Edytowany przez Corinek 6 sierpnia 2017, 16:26
1 lutego 2018, 07:42
ja kiedyś bylam przez tydzień na całkowitej glodowce tylko woda ,najgorsze były pierwsze 3 dni potem jak pije się tylko wode to głodu nie czułam .Ile schudłam niepamietam.Cos tak czuje ze chyba zaczne od dziś bo wczoraj tak jakos nie czułam głodu i dziś jak wstałam to tez mnie nie ssie.Chyba podejmę probe tym bardziej ze od kilkunastu miesięcy lepiej się odżywiam.Jestem swiadoma zawartości cukru w wielu produktach i staram się ograniczyć je do minimum,unikam chleba,makaronow,nalesnikow,wegli.Na szczęście słodycze dla mnie mogą nie istnieć mam tylko problem z moim mezem bo on kupuje słodycze czasem wiec zjem cos ale jestem wybredna i większości tego co kupuje nie biorę do ust.Nigdynie pilam tez słodkich napoi a teraz nie piję tez sokow owocowych.Mysle ze mam szanse schudnąć,przy okazji jeszcze skorczyc sobie zoladek i dalej kontynuować taki sposób odżywiania jak teraz.
17 listopada 2018, 10:59
Nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda ale temat mnie zaciekawił. Nie rozumiem osób które wypowiadają się negatywnie na temat glodowek ewidentnie nie znając ich podstawowych zasad. Jestem właśnie trzeci dzień na glodowce, z odpowiednim przygotowaniem fizycznym jak i przede wszystkim psychicznym. Oczywiście przeczytałam kilka książek żeby wiedzieć czego mam się spodziewać. Czuje się nieźle. Doskwiera mi jedynie ból głowy i niesmak w ustach. Jeśli po glodowce rzucimy sie na jedzenie to oczywiście efekt jo jo jest gwarantowany, dlatego trzeba rozsądnie z niej wychodzić najpierw na sokach później na surowych owocach i warzywach ,stopniowo wprowadzając pozostale pokarmy. Zdecydowanie unikajac soli. Zle wyjscie z glodowki zagraża naszemu zdrowiu a nawet zyciu. Taki proces powinien trwac tyle ile trwała głodówka. I przede wszystkim głodówka = tylko woda. Kazde odstepstwo soki herbatki itp. niwecza leczniczą rolę glodowki. Bo głodówka to nie tylko zrzucenie zbędnych kilogramów ale przede wszystkim krok po zdrowie poprzez oczyszczenie organizmu. Podsumowując: TAK dla głodówki ale tylko z głową