Temat: Kolczyk w pepku nie radze;/

   Przytrafilo mi sie cos strasznego z kolczykiem w pepku. Przebilam sobie go dwa miesiace temu u kosmetyczki i myslalam, ze wszystko bedzie oki. Jednak po dwoch miesiacach postanowilam zmienic kolczyka, ale gdy sciagnelam stary, nie moglam juz go  wlozyc w ogole! Poszlam do jednej kosmetyczki to powiedzial mi, ze dziurka zarosla (po 4h) a teraz wychodzi z niej mięcho, myslalam, ze to krew. Bylam zalamana i postanowilam pojsc do kosm. ktora mi go przebila. Ona powiedziala, ze nie powinnam go sciagac (wczesniej mowila, ze po 4 tyg. bede mogla) i postanowila go wlozyc  na sile! Tak mnie strasznie bolalo, o wiele bardziej niz za pierwszym razem, rece mi sie trzesly, a lzy same lecialy, zalowalam, ze  przebilam sobie ten pepek, kosmetyczka byla nieodpowiedzialna i  za gleboko mi go przebila, do tej pory mnie boli, kiedy robie brzuszki, czy sie schylam. Z calej sily mi go wkladala, a on jak na sile nie chcial wejsc. Drugi raz nie przebilabym sobie nie jest wart. Radze sie zastanowic, albo isc do dobrej kosmetyczki.

Niewiem czy se zrobic kolczyk mam kilka pytanek do was? boli to? ile się goji? czy w czasie okresu mozna se przekuc? I czym to przekowaja?
a ja z głupim pytaniem wyskoczę... Czy są klipsy ozdabiające pępek? Jak tak, to gdzie można je kupić i czy to fajnie wygląda, czy do bani? Pozdrawiam
Pasek wagi
ja mam kolczyk w pepku i brodzie od kilku lat, nie mialam nigdy zadnych problemow ale zawsze stosuje jedną KARDYNALNĄ zasadę - piercing tylko w salonach piercingu !!!!
to samo tyczy się tatuaży. kosmetyczka to abaeczka ktora byla na jednym kursie dostala papier i dorabia kolczykowaniem. Ludzie w salonach piercingu latami szkola się w zasadach, technikach, we wszystki co jest związane z "inwazyjnym" upiekszaniem.
od kazdej ingerencji w organizm sa specjalisci i tego sie trzymajmy
pozdro. eM.
Ja mam od kilku lat bez bólu  ,mogę nawet pół roku bez kolczyka a dziurka nie zarasta,za to moja siostra chudzinka miała nie za wesoło  raz sie przerwała ,bo niby za chuda ,paprało jej sie ,w końcu za trzecim razem  przebiła ale pod pępkiem  i ma do góry nogami kolczyka.
hm tak kosmetyczka i certyfikat hm moja koleznak jest kosmetyczka i postanowila sobie zrobic kurs zeby moc przebijac taa kurs trwa 2 dni jeden dzien wykladow drugi dzien cwiczen i dostaje sie certyfikat cudownie ona sama mi powiedziala ze nic prawie sie nie nauczyla
Cześć dziewczynki!!! Ja mam kolczyk w pępku od 5 lat, w języku od 4 a w brodzie od 3.
Jak widać mam już o piercingu jakieś pojęcie i naprawdę popieram zdanie, że tego typu zabiegi wykonuje się w studio tatuażu i piercingu. Szczególnie polecam porozglądać się i popytać o opinię innych. A co do zalet tytanu, czy stali chirurgicznej, otóż owszem są dobre, ale najlepszy jest moim zdaniem sztyft z teflonu - dziurka goi się zdecydowanie szybciej.
ja mam kolczyk od kilku lat. samo gojenie jest faktycznie okropne, to bedzie sie golilo jeszcze pare dobrych miesiecy ale jak bedziesz dbac o pepek to weszystko bedzie okej
Nom więc ja też zastanawiam sie czy robić kolczyka???  Wprawdzie fajnie  wygląda ale wiecie jest też ryzyko i są wady nie???!!??!!??
Np.. Czy  dziurka się zagoi??
-Czy zarośnie??
Czy wogóle co???
do paru osób, które chwaliły sobie dobre znieczulenie przy przekłuwaniu---> nie powinno się znieczulać!!! Piercer nie powinien za mocno ściskać szczypiec, a po znieczuleniu tego nie sprawdzicie. Nie miałam znieczulenia, miałam robione w profesjonalnym studio piercingu i nie miałam żadnych komplikacji. Za często go czyściłam, bo miałam obsesję na jego punkcie i przez to się dłużej goił, ale poza tym bezproblemowo. Mam kilka lat i jakoś się nie znudziło

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.