Temat: Co dzisiaj zjadłaś? Sprawdź co inni sądzą ;P

Ponieważ widzę że nadal niektóre dziewczyny 'zaśmiecają' forum pytaniami czy nie zjadły za dużo itd.
To postanowiłam założyć wątek w którym piszemy co zjadłyśmy, a druga osoba to ocenia. Tzn. Ja piszę co zjadłam a druga Vitalianka mówi co dobrze, a co źle itd. Oraz sama przedstawia swój bilans czekając na ocenę kolejnej osoby. Nie wiem czy mnie zrozumiałyście ;P Mam nadzieję że to dobry pomysł i myślę że to jakoś wypali ;)

śniadanie: grahamka z serem hochlang gouda fit i pomidorkiem + kawa z mlekiem 0,5 %

II śniadanie: gruszka

obiad: polędwica z indyka, warzywa ugotowane + zielona herbata
podwieczorek: 2 kostki gorzkiej czekolady + czerwona herbata

Na kolację myślę o dwóch białkach z jajek i pewnie zjem ze 3 wafle ryżowe z serkiem żółtym fit =)

nie wiem co to za rybka byla;P jaka z puszki w sosie pomidorowym:) chyba byczki:] ale dobra byla:)
- dwa wafelki do kawy
- buraczki + mała porcja filetu z kurczaka
- filiżanka zupki brokułowej
- ok 100 g suszonych śliwek
cztery kawy z mleczkiem dwie herbatki czerwone ok 1,5 litra wody mineralnej 
a teraz siedzę sobie nasmarowana kremem EVELINE /czy jakoś tak/ i owinięta w folię spożywczą.
Mąż się  śmieje  że  jestem jak robokop jakiś owinięty .

ha ha ale śmieszne
a zapomniałam o 5 średnich gotowanych marchewkach
były pyszne 
az miło sie czyta same pysznosci...
ja sniadanko juz pisalam rano teraz reszta :D
obiad: kawaleczek piersi z kurczaka -gotowanej
i szpinak hehe uwielbiam szpinak :D
Kolacja
jogurt naturalny
jabłko
kubek kawy bez cukru
i kilka chrupek kukurydzianych ktore podkradlam mojemu synkowi :D
o śniadaniu juz sie chwalilam ze grapefruit, a teraz reszta w pracy:
jogurt jogobella light poziomka maly
czerwona herbata
w domu obiad: mała salateraka zupki warzywnej (bez ziemniakow) mrożonka i do tego jescze troche kaszy z pieczarakami
kolacja: 1 pomarańcza
W ciagu dnia Arctik-jabłko, nie wiem ile;)
Pasek wagi
fajnie. tylko jednego nie rozumiem.

skoro wiele w was i tak je takie smieci, nie prosciej byloby zjesc po prostu 1,5 tabliczki dobrej czekolady.
smacznie, wygodnie, i nie ma duzo dzwigania do pracy/szkoly.
Oj dużo prościej ale po 1,5 tabliczki czekolady nie schudnę :D Czwila przyjemnosći a potem cierpiec bo sie w żadne ubrania nie można wbić ?? :D Pozdrawiam 
A ja czuje ze jestem "swinia" ;( zjadlam na sniadanie serek wiejski, w szkole 3/4 malego jablka na obiad ryba gotowana w wazywach bez soli 10 dag i kilka warzyw ( z mieszanki ). potem kostka czekolady i 4 male suche ciastka lizak chupa chups! duzo;(
hej LANSER a może ty powiesz co dzisaij zjadłaś
potrafisz pisać że wrzucamy śmieci w siebie a ty ..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.