25 marca 2008, 16:08
Ponieważ widzę że nadal niektóre dziewczyny 'zaśmiecają' forum pytaniami czy nie zjadły za dużo itd.
To postanowiłam założyć wątek w którym piszemy co zjadłyśmy, a druga osoba to ocenia. Tzn. Ja piszę co zjadłam a druga Vitalianka mówi co dobrze, a co źle itd. Oraz sama przedstawia swój bilans czekając na ocenę kolejnej osoby. Nie wiem czy mnie zrozumiałyście ;P Mam nadzieję że to dobry pomysł i myślę że to jakoś wypali ;)
4 maja 2008, 23:00
No ja zjadłam troszkę wiecej niż ty, bo 462kcal. Mam pytanko ile ważysz teraz, bo na takiej diecie to chyba chudzniesz cały czas? Nie sądzisz, że ta dieta przeradza się w zabużenie odżywiania anorexia nervosa??
- Dołączył: 2008-04-02
- Miasto: Wiosna
- Liczba postów: 47088
5 czerwca 2008, 22:25
zjadłam na śniadanie jogurt naturalny z musli z orzechami drugie 200g truskawek i wafel ryżowy obiad warzywa na patelnie z 5 łyżkami makaronu 200g na deser truskawki 200g kolacja szpinak 200g z jajecznicą z 2 jajek na łyżecce oleju i kawałek 50g gotowanej piersi z kurczaka. W sumie około 1100kcal góra 1200kcal
- Dołączył: 2008-04-02
- Miasto: Wiosna
- Liczba postów: 47088
19 czerwca 2008, 18:55
na śniadanie 2szt razowego z masłem i pomidorem - obiad pierś z kurczaka z kapustą - maślanka 2szklanki - kotlet sojowy 4sztuki z wody pomidor, ogórek kiszony i cebulka
24 lipca 2008, 11:40
Wczoraj przez cały dzień zjadłem 7 biszkoptów + dwie butelki wody mineralnej niegazowanej. Chciałem sie troche oczyscic i w ogole glodu nie czulem. A dzisiaj 3 wafle ryżowe naturalne i szklanka herbaty.
25 marca 2008, 16:14
wiesz ten pomysł może wypalić mnie osobiście sie podoba
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
25 marca 2008, 16:17
No to oceniajcie :P (jeszcze bedzie podwieczorek i kolacja)
8.15 gruszka, grahamka z otrebami + twarozek z ananasem (1% tluszczu, bez dodatku cukru), kawa z mlekiem, troszke dyni i slonecznika
11.15 kakao, banan, deska
13.15 fasolka szparagowa, jogurt, 2 deski, troche zapiekanki warzywnej i kawalek smazonego ziemniaka(tylko troche-paskudne jedzenie stolowkowe - wiec jak sprobowalam 2 gryzy to poszlam po deski i jogurt)
25 marca 2008, 16:18
Dzięki ;P Ja zjadłam :
6 jajeczek czekoladowych ;/
Barszcz biały z kiełbasą białą...
Jakieś ciastko z galaretką.... ;/
Pozostałości po świętach, ale już jutro biorę się za siebie ;)
25 marca 2008, 16:19
Asiupek - myślę że u Ciebie idealnie ;D Chociaż ten ziemniak... ;D
25 marca 2008, 16:27
ujjj:)
wstałam w sumie w południe więc na śniadanie była kawa z mlekiem i jabłko
na obiad:ryż (około3 łyżki )z warzywami(ogórek,pomidor,kapusta pekińska)
kawałek grapefruita
jabłko
kawa
zobaczymy co będzie dalej:)
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
25 marca 2008, 16:32
AnimaLibera93 - no wlasnie widze, ze swietami traci... :)
WolaniePrzezCisze - super Ci idzie ale moze warto troche bialka dorzucic?
- Dołączył: 2008-03-03
- Miasto:
- Liczba postów: 610
25 marca 2008, 16:39
hej! ja dzisiaj zjadlam 3 jajka z pieprzem i odrobina soli, jeden kawalek chleba z 3 plasterkami pomidora- posmarowany margaryna, 2 jablka, wypilam szklanke zielonej herbaty, wypilam z litr wody mineralnej..... w planie mam jeszcze zamiar zjesc talerzyk żurku, i moze miseczke kisielu... czy to nie za duzo??? nie wiem juz sama- niby niewiele ale jak chce sie schudnac... juz mam dosc, chce bardzo schudnac, nie jem ostatnio slodyczy, cwicze 30-40 minut na stepperku i efektow nie widac, probowalam kopenhaska ale doszlam do wniosku ze nie chce sie katowac taka dieta, bolala mnie glowa wieczorami, a poza tym naczytalam sie o efekcie jojo itp, z 69 kg schudlam w 4 dni do 66, ale zaczelam dodawac inne rzeczy do diety i teraz znow mam 68, chociaz jak juz wspomnialam ograniczam sie, dziewcyny doradzcie mi cos- prosze
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
25 marca 2008, 16:42
goya007 mi to sie akurat malo wydaje :) moze jakis warzyw sobie zjedz zamiast kisielu - witaminki i mineraly zamiast pustych kalorii :)
- Dołączył: 2008-02-06
- Miasto: Chorzów
- Liczba postów: 2
25 marca 2008, 16:43
aja dziś zjadłam dwa frankfuterski z dużą ilości chrzanu plus dwa plasterki szynki, na obiad dwa kawałki pieczeni z kurczaka, a teraz talerzyk owoców. Planuję na tym zakończyć, mam nadzieję, że się uda ;)