Temat: Kasza manna na śniadanie

Czy jest ktos kto je na śniadanie zamiast owsianki kasze mannę? Czy jest to dobre śniadanie?
Jem raz na tydzień, lepiej nie przesadzać z jej ilością.
cóz na kazdego może działać inaczej ,przeciez kazdy jest inny. ja mówiłam za siebie, nie ladowałam jej nie wiadomo ile na śniadanie ,normalnie - mała miseczka , ale nie wyszło mi to na dobre , jesli komu spasuje, to na zdrowie :) 
moze róznica tez lezy w tym czy jesz ją codziennie czy co jaki czas , ja jadłam co dziennie przez 2 tyg na sniadania

violetta034 napisał(a):

moze róznica tez lezy w tym czy jesz ją codziennie czy co jaki czas , ja jadłam co dziennie przez 2 tyg na sniadania
  Codziennie nie dałąbym rady:) Myślałam raz na jakiś czas np raz góra dwa razy w tygodniu.;)

Laguna20 napisał(a):

Salanee napisał(a):

Kasza manna jest lekkostrawna. Co z tego, że ma wysokie IG, ile jej się zużyje, 2 łyżki na szklankę mleka? Nie popadajmy w przesadyzm. Jem kaszę mannę często i to nie na śniadanie a na kolacje. Żadnych, negatywnych skutków nie odczułam, mało tego, kładłam się spać syta, ale nie ociężała. Rano wstawałam i nie musiałam rzucać się na jedzenie, spokojnie zrobiłam, co miałam do zrobienia i dopiero śniadanie bez pośpiechu, bez niczego. Ja często, gdy nie mogę się zdecydować, co wybrać, łączę kaszę mannę  z płatkami owsianymi, śniadanie jak znalazł i do tego, jakie pyszne :)
  No własnie nie mam z czego wybrać bo gdybym miała pieniądze to bym zupełnie inne sniadanie sobie zrobiła takie jak jogurt naturalny i wkroiła kawałki owoców a nie chcę mi sie już jeść tych kanapek i jajek.

Rozumiem cię doskonale. Nie musisz się martwić. Jedząc kaszę mannę na śniadanie z dodatkami, dasz kopa organizmowi. Przed tobą będzie cały dzień, żeby to spalić. Poza tym, ja bym sobie jogurtem z owocami nie pojadła. Owsianka, czy też kasza manna jest o wiele bardziej sycąca, jeszcze z dodatkami. Wieczorem, gdy przyrządzam kaszę na kolację, także dodaję, czy suszone owoce, czy orzechy i nic złego się nie dzieje. Nie jem czegoś niezdrowego, tylko zdrowe rzeczy przecież, chociaż wiadomo, kasze polerowane są uboższe w witaminy, składniki mineralne i błonnik, dlatego do każdej kaszy manny dorzucam łyżeczkę zarodków pszennych, czy otrębów.

A tak na marginesie, tuczy przede wszystkim tłuszcz, bo ma tendencje do szybkiego przekształcania się w taki tłuszcz, który odkłada się w biodrach i innych częściach ciała.

A IG? Wiele rzeczy jem, co ma wysoki IG, ale nie jem tego tonami. Nic się nie dzieje złego. Tym sposobem nie katuję się - tego nie mogę, tamtego nie mogę, a bym tak zjadła. To pierwszy krok, żeby potem się rzucić na coś niedozwolonego.

violetta034 napisał(a):

moze róznica tez lezy w tym czy jesz ją codziennie czy co jaki czas , ja jadłam co dziennie przez 2 tyg na sniadania

Ja również jadłam codziennie, i to na kolację. Nie przytyłam. To tak samo, jakbym miała przytyć, bo codziennie zjadam owsiankę.

Pasek wagi
eee tak to spoko , ja jak sie rzuciłam to jak szczerbaty na orzechy, bo słyszałam że to super na śniadania , a ze chciałam schudnąć ... bez komentarza :)

Salanee napisał(a):

Laguna20 napisał(a):

Salanee napisał(a):

Kasza manna jest lekkostrawna. Co z tego, że ma wysokie IG, ile jej się zużyje, 2 łyżki na szklankę mleka? Nie popadajmy w przesadyzm. Jem kaszę mannę często i to nie na śniadanie a na kolacje. Żadnych, negatywnych skutków nie odczułam, mało tego, kładłam się spać syta, ale nie ociężała. Rano wstawałam i nie musiałam rzucać się na jedzenie, spokojnie zrobiłam, co miałam do zrobienia i dopiero śniadanie bez pośpiechu, bez niczego. Ja często, gdy nie mogę się zdecydować, co wybrać, łączę kaszę mannę  z płatkami owsianymi, śniadanie jak znalazł i do tego, jakie pyszne :)
  No własnie nie mam z czego wybrać bo gdybym miała pieniądze to bym zupełnie inne sniadanie sobie zrobiła takie jak jogurt naturalny i wkroiła kawałki owoców a nie chcę mi sie już jeść tych kanapek i jajek.
Rozumiem cię doskonale. Nie musisz się martwić. Jedząc kaszę mannę na śniadanie z dodatkami, dasz kopa organizmowi. Przed tobą będzie cały dzień, żeby to spalić. Poza tym, ja bym sobie jogurtem z owocami nie pojadła. Owsianka, czy też kasza manna jest o wiele bardziej sycąca, jeszcze z dodatkami. Wieczorem, gdy przyrządzam kaszę na kolację, także dodaję, czy suszone owoce, czy orzechy i nic złego się nie dzieje. Nie jem czegoś niezdrowego, tylko zdrowe rzeczy przecież, chociaż wiadomo, kasze polerowane są uboższe w witaminy, składniki mineralne i błonnik, dlatego do każdej kaszy manny dorzucam łyżeczkę zarodków pszennych, czy otrębów.A tak na marginesie, tuczy przede wszystkim tłuszcz, bo ma tendencje do szybkiego przekształcania się w taki tłuszcz, który odkłada się w biodrach i innych częściach ciała.A IG? Wiele rzeczy jem, co ma wysoki IG, ale nie jem tego tonami. Nic się nie dzieje złego. Tym sposobem nie katuję się - tego nie mogę, tamtego nie mogę, a bym tak zjadła. To pierwszy krok, żeby potem się rzucić na coś niedozwolonego.

violetta034 napisał(a):

moze róznica tez lezy w tym czy jesz ją codziennie czy co jaki czas , ja jadłam co dziennie przez 2 tyg na sniadania
Ja również jadłam codziennie, i to na kolację. Nie przytyłam. To tak samo, jakbym miała przytyć, bo codziennie zjadam owsiankę.
  Dzięki za pomoc.:) Otręby akurat mam w domu także będę dodawać z łyżkę zresztą i tak po śniadaniu lecę biegać a potem ćwiczę jeszcze w domu także pewnie spalę ta mannę szybko;)
salanee , co jest dobre dla jednego nie koniecznie musi odpowiadac drugiemu, pamietaj o tym i to ze ty nie przytyłas to nie jest zaden wyznacznik. mam kolezankę która zjada tony , tony słodyczy a wygląda jak nie przymierzając szkapa dorożkarska ( laska z niej nieziemska wysoka i szczupła ) i chcesz mi powiedzieć że jak ja i dziewczyny z vitalii  bedą jadły  tak jak ona to nie utyjemy..a wręcz bedziemy tracić wagę . litości    jest dużo wspólczynników które się na to składają

violetta034 napisał(a):

salanee , co jest dobre dla jednego nie koniecznie musi odpowiadac drugiemu, pamietaj o tym i to ze ty nie przytyłas to nie jest zaden wyznacznik. mam kolezankę która zjada tony , tony słodyczy a wygląda jak nie przymierzając szkapa dorożkarska ( laska z niej nieziemska wysoka i szczupła ) i chcesz mi powiedzieć że jak ja i dziewczyny z vitalii  bedą jadły  tak jak ona to nie utyjemy..a wręcz bedziemy tracić wagę . litości    jest dużo wspólczynników które się na to składają

Dokładnie! Mam taką samą koleżankę. Kto jej nie zna posądza o anoreksje ( np. wychowawczyni ). Można się na niej anatomii uczyć, a je za trzech, duuużo śmieci itp. A ma 180 cm w 1 gim.

dokładnie, kazdy ma prawo sprawdzic co mu odpowiada, śmiałam sie kiedys bo kolezanka poszła na tydzien na diete jabłkową ,, chciała zrzucić kg , jadła normalnie ,gdzieś z0,7 - 1 kg jabłek dziennie po tygodniu miala 3 kg wiecej , moze to po cukrze zawartym w jabłkach  niewiem, moja sasiadka je jabłka tonami i poza tym ze ma fajną przemiane materii to nic jej nie przybywa

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.