Temat: małe grzeszki

Dzisiaj pomimo odrzucenia słodyczy skusiłam sie i zjadłam 3 czastki czekolady i mam wyrzuty sumienia. Czy wam zdarzaja sie podobne grzeszki? Jak sobie z nimi radzicie?
gdybym ja miałam tylko takie grzeszki.... ja tam zjadam od razu całą czekoladę :)
Pasek wagi

2fast4u napisał(a):

gdybym ja miałam tylko takie grzeszki.... ja tam zjadam
razu całą czekoladę :)
haha, dokładnie! a niech by była druga pod ręką... to koniec :D nie ma mnie :D
czekolada czekoladą... gorsze są słone paluszki 
I teraz się zastanawiam czy jesc dzis kolacje czy nie bo z cwiczen dzisiaj rezygnuję bo mam straszne zakwasy a na siłownie ide jutro wiec jutro pocwicze dłuzej zeby uciszyc sumienie.
teraz właśnie zastanawiam się, czy nie podjeść mężowi czekoladki, bo ma dwie schowane i tak mnie kuszą od tygodnia....
a propos tych grzeszków - nie żałuję sobie, bo nie robię tak codziennie, więc jak chce mi się popcornu, to zjem go całą miskę, a nie garść, jak mnie kusi czekolada, to też cała a nie jakieś pojedyncze kawałki (przez nie tylko ma się ochotę na więcej, co moim zdaniem jest jeszcze gorsze), jak chipsy biorą górę, to otwieram całą paczkę i jem, aż mi bokiem wyjdą :D nie stosuję półśrodków, bo w moim przypadku nie sprawdzają się, a cała idea liczenia kalorii mnie nie dotyczy (mam to w nosie) :)
Pasek wagi
a swoją drogą, nie przejmuj się "małymi grzeszkami" :) zdarzają się praktycznie każdemu. 

uwielbiamslodycze napisał(a):

czekolada czekoladą... gorsze są słone paluszki 


U mnie to od razu leca 2 czekolady albo wiecej..
ja też od czasu do czasu jem coś słodkiego, np. wczoraj o 21 zjadłam 5!!! wafelków śmietankowych. Teraz tak czytam co piszecie i aż mi ślinka cieknie, i jak tu nie zgrzeszyć? Jednak dzisiaj choćby się waliło i paliło nie tknę nic słodkiego-mam taką nadzieję

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.