Temat: 100 dni bez chleba i ziemniaków::)

Postanowiłam zalozyć ten watek ponieważ chcę się odzyczaić od spozywania takich mącznych rzeczy jak chleba i ziemnaków..Postanowiłam zacząć od jutra czyli 2.07.09 i szykam chętnych osób.Jak wiadomo w grupie razniej Pomyśl podłapałam od mojego kolegi,który sie zaparł i nie jadł owych produktów i efektem było 20kg w pól roku...Oczywiście ja nie chcę aż tak schudnąć,jestem niestety ogramnym pochłaniaczem tych produktów i chcę to zmienić

Także liczę na pomoc

Ale ja się juz nie odchudzam tylko pozbywam się nałogu Mówię że na raz potrafię wtrynić pół bochenka albo 1,5kg ziemniaków,wiem  że przesadzam żeby całkiem to wyeliminować ale to jak z papiersoami w moim przypadku,oczywiście nie palę Alle...Jak zaczne jeść to idzie ciągiemKilogramy juz mam za sobą,pozstały mi tylko cm na brzuszku i boczkachale to już ćwiczonka...

 

A co do tlustego,to ja nie jadam nawet margarny,fast foodow ani nic w tym stylu...Kocham ryby owoce warzywa,mięsa tez nie bardzo chyba że kurczakPo prostu nie smakuje mi,ale czasem tak smaruje margarynka żeby coś się przykeiło...No tylko ten chleb i ziemniaki,obłęd..
hmm...mi ostatnio ziemniaki bardzo nie smakują.  Chleb jem ciemny, okazyjnie, raz na dwa tygodnie jeśli zdarzy się, że mam kupi taki, jaki lubię:P
W zimę owszem zjadam kanapki w szkole, czasem ziemniaki do obiadu, ale jak temperatura nie jest już minusowa to jakoś tak nie mogę.
zazdroszczę ci zosie...tez chciałabym tak mieć
Tak się zastanawiam czy taka dieta jedynie bez chleba i ziemniaków jest skuteczna? Ja zastanawiam się nad dietą metaboliczną, gdzie pokarm jest dostosowany pod organizm. Czy ktoś może stosował ją? Warto?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.