Temat: Czym zastąpić słodycze???

Cześć
Często mam napady na słodycze ... Zastępuje je obecnie suszonymi owocami ( morele , śliwki, gruszki , jabłka , daktyle , figi , rodzynki  i inne ) , orzeszkami archaidowymi ( do obierania w łupinkach ) , pestkami ( słonecznika , dyni , itp) , dzemami niskosłodzonymi . Jak mogę ( mała kaloryczność ) je zastąpić - czym??? Już na suszonych owocach , jogurtach , pieczywie chrupkim z dzemem nie daję rady ciągnąć  - przejadły mi się ( rok - dzień w dzień ... ) . Te napady na cukier są straszne... Nie pomaga bardzo słodka kawa , herbata ( oczywiście słodzona słodzikiem ) . Brałam też chrom - ale on też mi nie pomaga - mój organizm codziennie domaga się cukru . Błagam napiszcie jak Wy sobie radzicie ze słodyczami . Co ma mało tłuszczu i kalorii ? Co jeść ??? Jak je zastępujecie ???
Mi ostatnio wystarczyły truskawki zmiksowane ze słodzikiem i mlekiem. Aktualnie planuje zrobić lody na bazie mrożonych truskawek i jogurtu -  przynajmniej zaspokoję pierwszą chęć na mrożone desery ;)
  1. Najlepszym źródłem słodkości jest dieta z pełnego, roślinnego pożywienia, które jest wystarczająco długo przeżuwane, aby wydobyć jego naturalny smak. Wszystkie węglowodany złożone, do których należą między innymi zboża, rośliny strączkowe i warzywa, im dłużej są przeżuwane, tym bardziej stają się słodkie. Zachęcam do samodzielnego wypróbowania, chociażby od dziś. Łaknienie słodyczy będzie stopniowo zanikało, a proste i zrównoważone posiłki zaspokoją potrzebę spożywania smaku słodkiego.
  2. Należy uważać na tak zwane naturalne słodziki, takie jak fruktoza, brązowy cukier czy cukier turbinado. Są one niemal w takim samym stopniu rafinowane i skoncentrowane jak cukier biały oraz mają podobne oddziaływanie.
  3. Desery słodzimy owocami, świeżo wyciskanymi sokami owocowymi bez dodatku cukrów, syropów. Można słodzić słodem jęczmiennym, stewią, melasą.
  4. Jemy słodkie warzywa, w postaci gotowanej jak i w postaci soków – do których należą buraki, marchewki, dynie, słodkie ziemniaki. Surowe marchewki są szczególnie przedatne w przypadku nasilonego łaknienia cukru- można je ścierać i dodawać do surówek, zjadać surowe lub dodawać do świeżo wyciskanych soków pitych codziennie. Owszem marchew powoduje wzrost poziomu cukru we krwi, ale nie można tego porównywać do ekstremalnego działania cukrów rafinowanych i produktów na ich bazie. amigdalina.com.pl
Zamiast czekolady proponuję BUDYŃ jest mniej kaloryczny, a równie dobry (choć nie jem)

Mówić łatwo, ciężej zrobić... Skąd ja to znam :D

Wiosna już, a lato za pasem... Może jakieś owoce? Warzywa?

Na górze pojawiały się już propozyjce batoników z płatków itd. Ja polecam fitness od nestle ;)

Ostatnio miałam taki napad na czekoladę, że już miałam w ustach, ale zorientowałam się w porę i wyplułam. Ja proponuję bez tłuszczowe, gorzkie kakao plus mleko 0,5%. Kakao wspomaga pracę naturalnych termogeników (zielona herbata, imbir, pieprz)
też mam takie napady, tylko ze ja niestety (wstyd się przyznać) ulegam pokusom... :(
moze masz insulinoodpornosc ? Twoj organizm nie wyczuwa cukru, ktory mu dostarczasz i caly czas sie domaga.
Mialas robione odopowiedznie badania ??
Pasek wagi
Słodyczy nie zastąpisz. Od czasu do czasu można sobie skubnąć, bo dieta to nie tylko zakazy i ograniczenia . 
Jeśli chcesz totalnie wyeliminować słodkości to może zasmakuj miodu ? 
Ja w weekend wpadłam w straszny ciąg czekoladowy i to TYLKO czekoladowy - mimo, że wymiotłam wszystko co czekoladowe w domu na deserek toffi nawet nie spojrzałam. A w ciągu 2 dni pochłonęłam całą gorzką czekoladę, pół nadziewanej toffi, 2 kinder pingui, z kilka garści ptasiego mleczka, trochę czekoladowych cukierków, 2 prince polo. Ogólnie - masakra. Czuję się anonimowym czekoladoholikiem. 

ja czasami piekłam ciasto z fasoli, czekoladowe, pyszne. 

A skoro masz takie napady na słodkie to może warto przyjrzeć się pozostałym posiłkom w trakcie dnia. Może Twoja dieta nie jest najlepiej zbilansowana, organizmowi czegoś brakuje i się dopomina. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.