Temat: genetyczna skłonnośc do tycia;p

genetyczna sklonnosc do tycia. trzymajcie mnie :D:D moze jest cos takiego ale jak jesz duzo to tyjesz. to normalne. jak bedziwesz sie glodzic to tez przytyjesz?? nie. ja w to nie wierze. to zrzucanie winy na genetyke a wpierd... i potem sa otyli

w rodzinie mojego ojca wszyscy faceci byli i są jak szczypiorki: wzrost ok 210cm (+-15cm) i chudzi do bólu, za to wszystkie kobiety "mają czym oddychać i na czym usiąść" w rodzinie mojej mamy- poza nią samą też wszystkie laski dupiaste... i myślę, że zmierzyć się z tym będzie ciężko, ale mam nadzieję, że nie jest to niemożliwe
oczywiście najprościej byłoby wszystko zwalić na geny i użalać się nad sobą, ale chyba w życiu nie o to chodzi

Możesz przytyć np po ciąży. Im będziesz starsza tym trudniej będzie ci zrzucać kg więc trzymaj się zdrowego trybu życia. To powinno Cię uchronić przed otyłością. Jeśli rzeczywiście wszyscy są przy kości, to możesz mieć ten problem, np lekką nadwagę, ale to co ugrasz teraz jest nie do przecenienia. Koniecznie uprawiaj sport i żyj zdrowo to się bardzo nie roztyjesz :)

no właśnie mam wątpliwości czytałam kilka takich artykułów, że metabolizm, że to dziedziczne itd. ale fakt faktem, że nawyki żywieniowe mojej rodziny pozostawiają sporo do życzenia... ale jak patrzyłam fotki to długo byli szczupli po 30tce gorzej

Szagii, myślę, że nie masz racji. Z tyciem to tak jak np. z łysieniem u facetów, można zaobserwować skłonności genetyczne.

Czytałam sporo artykułów na temat że nie ma czegoś takiego jak genetyczna skłonnośc do tycia.Takie wymówki wymyslają osoby grubsze,jednocześnie narzekajac na swój wygląd i nic z tym nie robiąc.

Lilyeth mysle ze zadna z nad racji nie ma bo wszystoo  traktowane jest indywidualnie. a autorka napisala ze jest sklonnosc bo wszyscy sa "wieksi" co z tego. moze to glupie ale ludzie w auschwitz nie mieli sklonnosic do genetycznego tycia. jak nie bedziesz jadla to nie przytyjesz. wierze w to ze genetyczne tycie moze odkladac msie na rozne partie ciala czyli z dziada pradziada wszyscy mieli masywne dupy i tak to idzie. w genetyce jest to zapisane i przekzywane nie wszystkim ale sa sklonnosci do tycia w tym miejscu ale ogolnie na cialo ze wszyscy sa grubi bo wpieprzam i tez mnie to dopadlo? to chyba potrzebna jest wizyta u specjalisty a nie odchudzanie na witalii.

a moim zdaniem to nie istnieje, patrząc na moją rodzinę wszyscy mają nadwagę ale nie przez jakomś skłonność tylko przez złe nawyki żywnościowe, słodycze ile wlezie i kiedy kto chce, jak obiad to schabowe i ziemniaki z tluszczem, kolacja bardoz pozno, barak śnaidania nic dziwnego że jak od zawsze w mojej rodzinie się tak jadło to wszystcy mają problem z waga 

uważam że ani Ty ani ja nie jesteśmy skazane na bycie grubymi, wystarczy ze będziemy dbać odpowiednio 

przykładowy obiadek u mnie w domu: schabowy na oleju w panierce, smażone pieczarki do tego ziemniaczki z masełkiem oczywiście;) a na deser ciastka;d także tym się pocieszam, że odżywiają się maksymalnie niezdrowo i to dlatego, a nie że geny.. chociaż dodam, że martwi mnie to również (takie jedzenie to pierwszy stopień do różnych chorób ;/) dodam, że ja sięgając po warzywa, ryż, kasze, kuraka jestem postrzegana u mnie w domu jako osoba 'wydziwiająca', która nie naje się z wszystkimi tylko kombinuje.. ale ocenić bym to obiektywnie mogła jakby dieta u mnie w domu była hm racjonalna i jakby i tak tyli..;p