Temat: 6 Weidera

Hej, rozpoczynam dzisiaj aerobiczną 6 Weidera, mam nadzieję, że dam radę wytrzymać do końca :)
Aerobiczna 6 Weidera - Ćwiczenia:

Ćwiczenie 1.
Układamy ręcę wzdłuż tułowia. Następnie unosimy klatkę piersiową, tak, aby część lędźwiowa pleców została na podłożu. Równocześnie unosimy jedną nogę zgiętą pod kątem prostym w kolanie. Podnosimy tułów i nogę, aż nie stworzą one ze sobą kąta prostego. W tym momencie łapiemy rękami za kolano i przytrzymujemy takie ułożenie przez 3 sekundy. Jest to bardzo ważne! Wracamy do ułożenia początkowego i powtarzamy ćwiczenie drugą nogą.

Ćwiczenie 2.
Ćwiczenie to wygląda tak samo jak ćwiczenie pierwsze, z tym, że w tym ćwiczeniu obie nogi podnosimy równocześnie.

Ćwiczenie 3.
Ćwiczenie to wygląda podobnie do ćwiczenia pierwszego, z tym, że w tym ćwiczeniu podnosimy się i opuszczamy mając cały czas ręce splecione na karku.

Ćwiczenie 4.
Ćwiczenie to jest niejako fuzją ćwiczeń drugiego i trzeciego. Podnosimy w nim obie nogi równocześnie mając ręce splecione na karku.

Ćwiczenie 5.
Unosimy klatkę piersiową mając ręce zaplecione na karku, podobnie jak w ćwiczeniu trzecim. Następnie podnosimy i opuszczamy nogi podobnie jak w ćwiczeniu trzecim, z tym że robimy to bardzo szybko, około 6 razy i nie odkładamy nóg na ziemię! Wygląda to podobnie do rowerka, z tym że pamiętamy, aby nogi podczas ruchu zbliżającego do klatki piersiowej miały kąt prosty w kolanie.

Ćwiczenie 6.
Unosimy równocześnie obie wyprostowane nogi i klatkę piersiową i przytrzymujemy około 3 sekundy.


Uwaga!
Wszystkie ćwiczenia wykonujemy na płaskim podłożu!


Może któraś z Was chce się przyłączyć??

Pasek wagi
odstawie skakanke na te dni ale dalej będe około 1,5 godziny dziennie ćwiczyć tak jak w domu.
ale postaraj  sie chodzic na dluuuugie spacery :)
Pasek wagi
Mogę się przyłączyć ???
Ja właśnie dziś zaczęłam ćwiczyć !!! Jak na razie ok, troszkę miałam nogi jak z waty a tak to oki.

Glusia witamy serdecznie :)
Dołączając zobowiązujesz meldować o postępach i kłopotach :)
trzymam kciuki !!

Pasek wagi
Tak jest Pani Kapitan !!!
heheh, a tak poważnie, to chyba najgorsze są pierwsze dni, a potem to już jakoś idzie, troszke rutyna sie wkrada no i ogolnie jest latwiej bo organizm przyzwyczaja sie do wysilku, takze najwazniejsze zeby sie nie poddac na poczatku :)
Pasek wagi
Dokładnie, ja biegałam tydzień, ale pogoda u nas do bani i od tamtej pory skakam na skakance po 600 razy. Od 13marca, nie jem pieczywa, czasmi clebka ciemnego z ziarenkami, nie jem słodyczy, jem warzywa, jabłuszko jak mnie głód dopadnie albo pomidorka, sałatkę, ogórka, dziś mi się wydaje, że nie potrzebnie zjadłam małą choleleczkę bigosu. Zawsze witam dzień kawą z mlekiem i jedną łyżeczką cukru, na śniadanie zjem musli, potem sałatkę sobie zrobię z warzyw do tego kefir a na kolację kiesiel,albo też coś lekkiego i staram się  nie jeść po 18. Monotonne to moje jedzenie,ale mi się nie nudzi tak już 2 tygodnie i schudłam 2kg.
o kurcze dobra jestes, ja 3 dni temu wsunełam pół bombonierki a wczoraj kebaba :D :D ale nie umiem sie tak aktowac, dla mnie wazny jest tez stan ducha a nie tylko ciała, co z tegoze bede chudnac jak bede wiecznie poddenerwoana ze tego nie moge tamtego nei moge, raz na jakis czas moim zdaniem nie zaszkodzi ;p ;p
Pasek wagi
Dokładnie, wczoraj mój chłopak zamówił sobie pizzę ok20godz a ja sałatkę z serem feta(sałata pekińska, pomidor, ogórek, papryka i ser feta i sos do tego chyba koperkowy) i to zjadłam, ale nie wiesz jak mi ślinka leciała,byłam twarda i nie dałam się !!!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.