- Dołączył: 2008-01-27
- Miasto: Koniec Świata ;)
- Liczba postów: 1124
19 marca 2009, 11:42
Hej, rozpoczynam dzisiaj aerobiczną 6 Weidera, mam nadzieję, że dam radę wytrzymać do końca :)
Aerobiczna 6 Weidera - Ćwiczenia:
Ćwiczenie 1.
Układamy
ręcę wzdłuż tułowia. Następnie unosimy klatkę piersiową, tak, aby część
lędźwiowa pleców została na podłożu. Równocześnie unosimy jedną nogę zgiętą pod
kątem prostym w kolanie. Podnosimy tułów i nogę, aż nie stworzą one ze sobą kąta
prostego. W tym momencie łapiemy rękami za kolano i przytrzymujemy takie
ułożenie przez 3 sekundy. Jest to bardzo ważne! Wracamy do ułożenia początkowego
i powtarzamy ćwiczenie drugą nogą.
Ćwiczenie
2.
Ćwiczenie to wygląda tak samo jak ćwiczenie pierwsze, z tym, że w tym
ćwiczeniu obie nogi podnosimy równocześnie.
Ćwiczenie
3.
Ćwiczenie to wygląda podobnie do ćwiczenia pierwszego, z tym, że w tym
ćwiczeniu podnosimy się i opuszczamy mając cały czas ręce splecione na
karku.
Ćwiczenie
4.
Ćwiczenie to jest niejako fuzją ćwiczeń drugiego i trzeciego.
Podnosimy w nim obie nogi równocześnie mając ręce splecione na
karku.
Ćwiczenie
5.
Unosimy klatkę piersiową mając ręce zaplecione na karku, podobnie jak
w ćwiczeniu trzecim. Następnie podnosimy i opuszczamy nogi podobnie jak w
ćwiczeniu trzecim, z tym że robimy to bardzo szybko, około 6 razy i nie
odkładamy nóg na ziemię! Wygląda to podobnie do rowerka, z tym że pamiętamy, aby
nogi podczas ruchu zbliżającego do klatki piersiowej miały kąt prosty w
kolanie.
Ćwiczenie
6.
Unosimy równocześnie obie wyprostowane nogi i klatkę piersiową i
przytrzymujemy około 3 sekundy.
Uwaga!
Wszystkie ćwiczenia wykonujemy na płaskim
podłożu!
Może któraś z Was chce się przyłączyć??
26 marca 2009, 10:57
menu:
I śniadanie (około godziny 7): 1 mały kotlet mielony, 0.5 kromki chleba, 2 łyżki wazowe zupy mlecznej, herbata
II śniadanie (około godziny 10): kanapka: 1.5 kromki chleba, 1 mały kotlet mielony
obiado-kolacja (około godziny 15): 2 małe kotlety mielone, 2 łyżki ziemniaków, herbata, 2 łyżki wazowe zupy mlecznej
miedzy posiłkami: 2 szklanki soku pomarańczowego, szklanka wody mineralnej, herbata,
To jest moje wczorajsze menu
- Dołączył: 2008-01-27
- Miasto: Koniec Świata ;)
- Liczba postów: 1124
26 marca 2009, 11:05
a te kotlety to samżone w panierce? i dlaczego w każdym prawie posiłku ejst kotlet mielony?
26 marca 2009, 11:50
smażone bez panierki. A kotlety prawie w każdym posiłku przez to że tata tak mi urozmaica jadłospis :) On króluje w kuchni więc ja nie mam nic do gadania.
- Dołączył: 2008-01-27
- Miasto: Koniec Świata ;)
- Liczba postów: 1124
26 marca 2009, 22:35
hmmm proponowałąm bym CI je czymś zastąpić, np piersią z kurczaka, bo mielony to jest zbyt dietetyczny, a już zwłaszcza jak jesz go kilka razy dziennie :(
27 marca 2009, 07:19
To tylko jednego dnia tak się złożyło. Staram się urozmaicać moje dania.
- Dołączył: 2008-01-27
- Miasto: Koniec Świata ;)
- Liczba postów: 1124
27 marca 2009, 07:36
aha :) no by myślałam już ze takco dzień :) :) ;p;p
proponowałabym CI wogóle zrezygnwać z potraf smażonych na głębokim tłuszczu i zamienć je poprostu na potrawy gotowane, są rónie smaczne ale dużo mnie kaloryczne. A jak tam ćwiczenia idą??
27 marca 2009, 11:13
Ćwiczenia jak narazie super. 5 dzień a6w przedemną. Tylko coś mało się chce ćwiczyć bo @ dopadła.
- Dołączył: 2008-01-27
- Miasto: Koniec Świata ;)
- Liczba postów: 1124
27 marca 2009, 16:38
oj nie poddawaj się, pomysl o efektach a napewno dasz rade ! trzymam kciuki !
27 marca 2009, 16:43
Dzięki. Staram się. Troche ciężko będzie jak pojade do siostry ale mam nadzieję że nie nie przerwe ćwiczeń
- Dołączył: 2008-01-27
- Miasto: Koniec Świata ;)
- Liczba postów: 1124
27 marca 2009, 16:49
oj no wiesz te 10- 20 minut to wydaje mi sie ze jak bedzie Ci zalezalo to dasz rade codziennie poswiecic. a poza tym polecam CI spacery-dlugie cieple wiosenne spacery, ostatnio docenilam ich moc :)