- Dołączył: 2009-03-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 474
11 marca 2009, 22:04
Często czytam ze prawidłowe chudnięcie to 0.5-1kg na tydzien. Ja się zawziąłem i w ciągu ostatniego miesiąca prawie 6 kg straciłem. Plan mam taki aby wyrabiac 1 kg na tydzien ale caly czas przebijam go. Dietę mam ostrą bo 800-900 kcal z jednym dniem w tygodniu ok 1200-1300 kcal i na razie jest mi z tym dobrze. Chodzę głodny ale i szczęśliwy bo kilogramy błyskawicznie znikają.
Ale czy jest jakieś zagrożenie związane z tym że to więcej niz 1 kg na tydzien ?
Czy ktoś z was chudł w takim tempie przez dłuższy czas ?
- Dołączył: 2008-04-12
- Miasto: Nowe
- Liczba postów: 12832
11 marca 2009, 22:12
a ja jem 1300-1500 kcal,chodzę najedzona i szczęśliwa i tez chudne.ja,jak w ub.roku zaczynałam odchudzanie to w 1 miesiacu schudłam niewiele ponad kg,w 2 ponad 6 kg,póxniej była wielotygodniowa przerwa,później odchudzanie poszło jak po maśle(szybko i bezboleśnie)a od jesieni kolejny zastój .Te 0,5-1 kg to jest średnie chudniecie tygodniowo
11 marca 2009, 22:12
Witam ;) Ja przez 6 tygodni schudłam w podobnym tempie 10 kg (chyba w roku 2004) - utrzymałam wymarzoną wagę ok. pół roku, ale potem był efekt jojo, a to dlatego, że zeszło mi więcej wody niż tłuszczu, dlatego ważyłam mniej. Teraz po 2 tygodniach diety zeszło mi 2,5 kg, w tym 1,5 tłuszczu, dlatego dietetyczka mnie bardzo pochwaliła. A Tobie radze zwiększyć kaloryczność do ok. 1500 kcal + ćwiczenia. Będziesz chudł wolniej, ale za to utrzymanie idealnej wagi będzie łatwiejsze ;)
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 2589
11 marca 2009, 22:13
A ĆWICZYSZ??? JEŚLI NIE TO TŁUSZCZ SPADNIE, A SKÓRA BĘDZIE WISIEĆ WIĘC BĘDZIESZ BAAARDZO NIEESTETYCZNIE WYGLĄDAŁ:
a tu przytaczam info od swojego dietetyka:
"Proszę mieć na uwadze, że w prawidłowej kuracji odchudzającej powinno
zmniejszać się kaloryczność stopniowo aby nie zachwiać tempa
metabolizmu organizmu. Jeśli bowiem zbyt gwałtownie obniży się
kaloryczność, organizm odbiera to jako "zagrożenie", przed którym broni
się poprzez zmniejszenie tempa metabolizmu oraz robienie zapasów w
postaci tkanki tłuszczowej "na czarną godzinę". Efektem tego są
problemy z dalszym chudnięciem oraz efekt jojo po zakończeniu kuracji."
- Dołączył: 2008-04-12
- Miasto: Nowe
- Liczba postów: 12832
11 marca 2009, 22:14
zbyt gwałtowne chudniecie w b.krótkim czasie moze grozic jojo czyli błyskawicznie moze przybyc ci wiecej niz straciłeś.Moze też przyplatac sie anemia,osłabienie.Pamietaj,ze co nagle to po diable
- Dołączył: 2008-12-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4350
11 marca 2009, 22:26
Zagrożenia to:
1. metabolizm spada, chudniesz coraz wolniej, podnosisz limit kalorii i okazuje się, że tyjesz
2. psują się włosy, cera i paznokcie, reszta organizmu jest ukryta pod skórą, ale zgadnij czy z nią na pewno wszystko ok? ;)
3. chyba najbardziej przekonujący, mimo że od tego się nie umiera ;) http://run4change.files.wordpress.com/2009/01/loose-skin.jpg
11 marca 2009, 22:28
w pierwszym tygodniu odchudzania zrzucilam 3 kg, w tym okolo 2 kg nagromadzonej wody, pozniej juz stopniowo, okolo kilograma tygodniowo. zrzucilam tak w okolo 3 miesiace prawie 16 kg, teraz troszeczke sobie pofolgowalam stad efekty. jednak doswiadczenie mi mowi, ze odchudzanie stopniowe i z glowa przynosi najlepsze rezultaty.
- Dołączył: 2009-01-17
- Miasto:
- Liczba postów: 3168
11 marca 2009, 22:35
Nikonka, ale fotke wyszukalas! Uh! ;))
- Dołączył: 2009-03-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 474
11 marca 2009, 22:39
jezeli chodzi o cwiczenia to 2 razy w tygodniu chodze na basen gdzie daje sobie porządny wycisk przez 1 h intensywnego plywania co daje mi dodatkowego kopa w chudnieciu
Co nagle to po diable ale tak się cieszę ze po kilku nieudanych miesiacach podchodów do chudniecia w koncu udalo mi sie wejsc w ten rytm ze wrecz obawiam sie poluzowania w jedzeniu - niestety tak mam ze slodyczy tknąć nie mogę bo zjem odrazu tabliczke czekolady
Ta skora nie fajnie wyglada ale ja na szczescie az tyle jej nie mam.
A co do samopoczucia to wlasnie najciekawsze jest to ze bardzo dobrze sie czuje i wcale nie jestem jakos oslabiony, wrecz przeciwnie mniejsza waga, pozytywne nastawienie i moze zblizajaca sie wiosna sprawiają ze czuje sie wybornie az sam jestem zdziwiony bo jeszcze niedawno myslalem ze bez slodyczy to 1 dnia nie przezyję.
Ciekawe czy długo tak pociągnę ...
- Dołączył: 2008-12-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4350
11 marca 2009, 22:46
Tamto to jeszcze nic ;)
Słodkich snów ;)