- Dołączył: 2008-08-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 180
2 stycznia 2009, 08:33
Nowy Rok... Motywacja... Damy rade zrzucic wszystkie niechciane przez nas kilogramy!!!! Wspierajmy sie!!! Napewno nam sie uda jak bedziemy trzymać sie razem!!! Czekam tu na Was!!! :) Buziaczki!!!
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 104
23 lutego 2009, 12:57
Witajcie dziewczęta :)
Cieszę się że u Was wszystko dobrze, Alinam super że smutki przeszły, Crokusku gratuluje :))) nieżle Ci idzie kochana , trzymam kciuki. Ja no cóż skoromne 3 kilo mniej, przyjechalam z malutką do rodziców do mojego rodzinnego miasta. Kurcze czemu tak jest że tu jak jestem odżywam :) może dlatego że za długo mieszkałam w jednym mieście , tu sie wychowałam no i przezyłam 30 lat . Stąd trudno mi się przemuc i stąd ten sentyment. Tymczasem bedziemy tu tydzień , dałam mężowi wolne coby podszkolił się bo w niedziele ma egzamin na instruktora. Choć mu nie mówiłam chyba bardziej sie stresuje niż on, mam nadzieje że dobrze mu pódzie :) a co u Was dziewczynki??? Jak zdrówko ???? Kurcze jakos nasze nowe koleżanki malutko do nas zaglądają....:( tygrysku hop hop odezwij się . Co u Ciebie?
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 104
23 lutego 2009, 13:14
Witajcie dziewczęta
Alinam ciesze się że juz u Ciebie wszystko dobrze, czasami każda z nas ma gorsze dni . Crokusku gratuluje wyniku , a ja razem z córeczka przyjechalam do mojego rodzinnego miasta do rodziców. Męzowi dałam odpocząc od nas , naładowac akumulatory i poduczyć się bo w niedzielę ma egzamin na instruktora. Chyba bardziej się denerwuje niż on :( ale wierze że będzie dobrze. A co u Was dziewczynki??? Jak zdrówko i wogóle? Jakoś na nasze forum nie zagladaja nasze inne kolezanki. Tugrysku hop hop gdzie jesteś??? Odezwij się do nas??? Smutno nam tu samym :( A u mnie spadek wagi -3kg jak ja juz nie moge się doczekać 2-cyferek na skali ;]
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 104
23 lutego 2009, 13:29
Witajcie , nie wiem co się dzieje ale pisze juz 3 raz to samo i nie wiem czy znowu mi nie odrzuci :((( jestem z córcia u rodziców a tu chyba troszkę szwankuje komputer. Ale będę próbować do skkutku. Ciesze się że u Was wszystko dobrze, Alinam trzymam kciuki, Crokusku gratuluje spadku. U mnie mniej -3kg i nie mogę się doczekać 2 cyfrowej liczby na podziałce :) uff ale powiem tak tyje się szybko i przyjemnie ale chudnie dużo ciężej :] Co u Was??? Gdzie sie podziewaja naszenowe kolezanki????
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 104
23 lutego 2009, 13:31
hehehe wiedziałam że coś z kompem nie tak ;]
- Dołączył: 2008-10-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1691
23 lutego 2009, 15:37
Gosiulka :)))) Dwie cyferki juz tuż tuż, pewnie w przyszłym tygodniu albo nawet wczesniej :) Ty tez Kochana nieźle pędzisz z tymi kilogramami... :) Trzymam kciuki za Ciebie i za męża :)
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Nasielsk
- Liczba postów: 450
23 lutego 2009, 20:05
Witajcie dziewczeta. Troche zaniedbałam was ale mi sie dzieciaki ppochorowały i musialam biegac od lekarza do lekarza i jakos tak zleciało./ Gratuluje wam spadku wagi i mnie sie wydaje ze chyba tez troche staciłam na wadze bo widze po ubrankach ze są luzniejsze.a i brzuszka juz nie widac ale tak na konkrety to czekam do poniedziłku za tydzien poniewaz czas wskoczyc bedzie na wage bo to bedzie juz miesiąc mojej diety. Mam nadzieje ze cos tam drgnęło wkoncu w dół ta waga. Postaram sie jeszcze odezwac w ciągu tygodnia a napewno napisze juz jak sie zwaze. Wiec trzymajcie kciuki za mnie a ja za was tez trzymam mocno. Pozdrawiam was wszystkie!!!!
- Dołączył: 2008-10-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1691
24 lutego 2009, 08:00
Annet99 mam nadzieję, ze dzieciaczki już zdrowe! Spadek na pewno będzie, tym bardziej, że sama widzisz różnicę! Trzymam kciuki!
U mnie dzisiaj malutko -0,2kg, ale cieszę się i z tego :)
Przesunęłam sobie cel na 75kg i będę robić wszystko, zeby osiągnąć go do końca kwietnia :)
Co u Was?
24 lutego 2009, 14:48
Hej laseczki,
No ja już wróciłam do formy, i spadek po zeszłym tygodniu 0,80kg.
Dziś śmigam na siłownię i mam nadzieję, że uda mi się dużo stracić. Mało się odzywam, bo w domku padła mi karta sieciowa, ale mam nadzieję że mój Misiek mi naprawi to i będę mogła dzielić się z Wami tym co u mnie słychać.
- Dołączył: 2008-10-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1691
24 lutego 2009, 15:04
Witaj Alinam, podniosłaś mnie na duchu, bo już myslałam, ze nikt się nie odezwie... Super, ze zaliczyłas spadek! Cieszę się i trzymam kciuki za dalszą walkę!
24 lutego 2009, 15:40
Tak to już jest z tymi sprzeciorkami w domu, najpierw nie działał mi net bo śnieg złamał nadajnik, jak już zaczął działać net to padła karta, więc na jakiś czas jestem bez neta i bez komputera.