Temat: Wszystkie 120kilogramowe kobitki mamy Noworozny Cel do zrealizowania!!! Wspierajmy sie!!! :)

Witam wszystkie panie.Moge sie do was przyłączyc. Bo mam taki sam problem jak wy chce schudnąc do maja chociaz 12 kg.  Obecnie waze 91kg. to pozostalosci po drugiej ciązy i chciała bym na syna komunie schudnac chociaz do 80kg zebym mogla wozyc cos sensownego na siebie a nie worek od kartofli . Nigdy sie nie odchudzlam wiec nie wiem od czego zacząc mam narazie ograniczyłam jedzenie do minimum i chce zacząc cwiczyc ale nie wiem jakie  cwiczenia mam sobie opracowac aby były pomocne na tak szybkie zgubienie kilogramów. Na siłownie nie mam casu wiec pozostaje mi cwiczenie w domu./  POMÓZCIE!!!

Dzieki mam nadzieje ze mi sie uda od jutra zaczynam brac sie za siebie jeszcze dzis tylko mała kontrol u lekarza i do dziela. bede na bierząco informowac co u mnie ze spadkiem wagi no i troche sie rozejrzalam na allegro za steperem moze sobie go zakupie bo  ja az tak duzego ruchu w domu to nie mam a to by było pomocne mi w zrzuceniu chociaz troche tej wagi.Tak mysle!!! Zobaczymy jak to bedzie,

I jak tam gosiulka umówiłas sie na to wizyte u kardiologa??? Bez obaw moze to okazac sie zwykłym niewinnym szmerkiem.pisze tak bo u mnie jest cos podobnego to znaczy u mojej córeczki w wieku 1 miesiąca życia lekarz podczas zwykłej kontroli wykrył szmer w serduszku i po badaniu okazało sie ze to nic takiego z wiekiem jak bedzie rosła to samo to zaniknie, za  tydzien mamy ostatnio kontrol u kardiologa i sprawdzenie czy wszystko sie unormowalo tak jak trzeba u niej bo na poprzedniej kontroli lekarz stwierdził ze wszystko jest juz ok i tylko jest jeszcze taki cichy szmerek ktory powinien sam zniknąć. Rozumiem twoje obawy a to dlatego ze moje starsze dziecko-syn ma wade serca i jest po jednej operacji i czeka na jeszcze jedna operacje serca wszczepienia zastawki serca. U niego rowniez wykryto szmer i wade serca zaraz po urodzeniu i na trzecio dobe przewiezli nas karetką do CENTRUM ZDROWIA DZIECKA w WARSZAWIE w MIEDZYLESIU i tam sie nim zajeli,i jezdzimy non stop tam na kontrol no i czekamy co dalej ,no i aby jak najdłuzej wytrzymal bez tej drugiej operacji  bo  wtedy nie bedzie potrzebna kolejna ,a jak długo wytrzymna to nie wiem wiec co dzin wstaje i patrze czy jeszcze oddycha i czy nie ma jakis objawów ze to juz pora i czas na ponowny zabieg.  A wiec glowa do góry wszystko bedzie ok.  MUSI BYC!!!!

a u mnie znowu masakra... co chwile jakies nowe klopoty... i przez to chec na slodycze... :((((( wszytsko mi sie wali :((( zawsze jak mam dola albo sie denerwuje to tylko bym jadla :((( zjadlam dwa batony i lody :(((((((((((((((((((((((((((( nigdy nie schudne!!!!!!!! ;(((((((((((((

GOSIULKA współczuję choroby córeczki mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze koniecznie informuj nas co z małą . Grypa niestety szaleje u nas w rodzinie wszystkie dzieciaki siedzą w domu bo są chore. Miałysmy ze szwagierka iść do kina ale wylądowała z maym na zakażnym . ma 42 stopnie gorączki a to już niebezpieczne , szkoda mi go bo ma 2 latka.

trzeba chyba bardziej zadbać o odpornośc. badania hormonalne to wcale nie głupiua rada jamam problemy z jajnikami i lekarz przepisał mi evrę poprzednio nawet pomogła mi schudnąć więc i tym razem wiążę z nią trochę nadziei pa ZDRÓWKA NAM ŻYCZĘ DROGIE PANIE!!!

Witajcie
annet99 witaj , tygrysku co sie dzieje ??? Może mogłabym Ci jakoś pomóc? Dzis u nas był spokój, ja przeszczęśliwa bo moja pociecha wraca do zdrowia , zjadła sporo rosołku , choć jeszcze dziś ja biegunka męczyła  ale widzę że apetyt jej wraca a to już dobrze, gorączki już nie ma. Słuchajcie dzwoniliśmy żeby zapytac ile bedziemy musieli czekac w szpitalu zeby zapisac dziecko do kardiologa dzieciecego, paniusia powiedziała że 15 każdego  miesiąca zbierają dopiero skierowania i wtedy dopiero wyznaczają wizyty więc podziekowałam , w piątek idziemy prywatnie na echo serduszka. Anett mam nadzieję że to nic grożnego, współczuję Twojemu synkowi, musiał się już nacierpieć w swoim życiu. Wydaje mi się że jeżeli byłoby coś nie tak to wcześniej by to wykryli lekarze, wkońcu przechodziła badania przesiewowe jak sie urodziła , pozniej jak miałą 2,5 tyg . lezałysmy 10 dni  w szpitalu bo miała ropnie na piersiach i też miala rozmaite badania , pediatrzy co dzien ja badali pozniej szczepienia i tez zawsze badanie więc dlatego mnie ta wiadomość trochę zwaliła z nóg . Matwię się ale staram sie być dobrej myśli. Pochwalę sie dostałam dziś leg magic , ale się uśmiałam <lol> dziewczyny żebyście zobaczyły mnie w akcji hihihi stanęłam na nim i jak mi się nogi rozjechały tak nie mogłam ich złaczyc takie to były moje początki . Zrobiłam kilka podejsc i juz jest postęp , no tak jak to mówia trening czyni mistrza a mialo byc tak lekko hihihi . Buziaczki i zycze spokojnej nocki

Niestety nie... problem z kasa :( szukam czegos dodatkowego ale jak mi dojdzie niedlugo jeszcze szkola to nie wiem jak wyrobie ze wszystkim :( ale jakos bede musiala... ehhh cos sie wymysli pewnie... ale i tak sie doluje ;] zycze Wam duzo zdrowka i milego dnia!! buzki :*:*:*

Tygrysku - wiem co czujesz ja walczę o podwyżkę już rok, pracuje za najniższą krajową, operując w pracy językiem obcym a czasem nawet dwoma. Lubię tą pracę, ale ostatnio zaczynam rozglądać się za nową  bo praca na dwa etaty + szkoła to niestety jest maraton przetrwania, który zabiera nam część życia nie dając nic w zamian.

witaj gosiulka 33,napewno bedzie wszystko w porządku z malutka poniewaz tak jak piszesz jesli by miało sie cos złego dziac to lekarze by od razu to wczesniej zauważyli a tak to pewnie tylko niewinny szmerek który moze powstał przy jakims niedoleczonym przeziebieniu,u mnie byla sytuacja jasna od razu z synkiem poniewaz szmer wykryli zaraz  po porodzie i zrobili od razu echo i okazało sie ze ma złożona wade serca i był operowany w drugim miesiącu życia. Ale u was bedzie ok głowa do góry i mysl pozytywnie.