Temat: świeżo upieczone karmiące mamy - PRZEPISY

Witam jestem mamą dwóch synków (3,5lat i 5 miesięcy) Młodszego karmię piersią i nie chudnę, choć to ogólnie przyjęty pewnik.

Jak wiadomo dieta karmiących ma wiele ograniczeń, a jeśli odoatkowo dziecko jest alergikiem (jak u mnie) to trzeba się nieźle nagłowić co zjeć by ani jemu ani sobie nie zaszkodzić.

Zapraszam WAS stwórzmy w tym wątku
SKARBCZYK PRZEPISÓW i KULINARNYCH INSPIRACJI
dla mam

Pasek wagi
bardzo chetnie dołacze
póki jadłam tylko zdrowe, gotowane, niewzdymające potrawy i zero słodyczy to chudłam, ale jak Bastek skończył 6 miesięcy zaczęłam jeść wszystko i tyje
Cześć, jestem mamą karmiacą ,od 17 kwietnia spadło mi 11,90 kg, odchudzam sie pod nadzorem dietetyczki, sama się bałam że strace pokarm, dziennie pilnuję żeby nie zjesc mniej niż 1600 kcal chociaż dietetyczka powiedziedziała mi że mam się trzymać przedziału 1200-1800 kcal.

witam Was serdecznie
może na początek napiszcie co jadacie w prze obiadu - chodzi o dania na ciepło,
bo ja ostatnio wpadłam w monotonię robiąc
RYBĘ na PARZE lekko osoloną,
którą kładę na ZIELONĄ FASOLKĘ szparagową
(mrożoną) gotowaną na półmiękko i polaną odrobiną stopionego masła -  pyszne, ale chętnie spróbuję czegoś z Waszych propozycji

Pasek wagi
dopóki nie wprowadziłam wszystkiego to jadłam - rybę pieczoną w folii, pierś z kurczaka pieczoną w folii lub na patelnii bez tluszczu, ryż brązowy, kapuśniak, chude wędliny, serki homo i żółte, parówki, jajka, brokuły. I w sumie nic więcej
a ja uwielbiam kalafior więc korzystam z okazji że jest go teraz pod dostatkiem i się nim objadam oprócz tego zupy jarzynowe ale bez mięsnego wywaru i pierś z kurczaka albo gotowana albo w folii, ryby kocham więc je pochłaniam, brokuły dosyć monotonnie ale mi to nie przeszkadza.
ja tez jem praktycznie wszystko gotowane. moja dieta to 1000 kcal. pokarm jest oki. maly przybiera ladnie na wadze, w ciazy tez niewiele jadlam wiec organizm przyzwyczajony do takiej wartosci kalorycznej.
Ja jem ok.1600 kcal, jak wspomniałam mojej dietetyczce o diecie 1000 kcal to mnie mało z gabinetu nie wyrzuciła!

Dziś na obiad zjadłam
KAWAŁKI gotowanego KURCZAKA
na WARZYWACH z WODY (głównie kalafior, brokuły, fasolka szparagowa) polane sosem jogurtowo czosnkowym...
mniam.
Dzięki czosnkowi długo czuję się najedzona, a to wielki plus.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.