Temat: Same 6...kg-mowki przejdzmy razem na "5" z przodu

holaLodz jestes zapisana :)

super:)  dzieki :) wiem ze wazenie jest w srode, ale ja bede Ci dane przekazywac we wtorek bo jestem w innej strefie czasowej i bym sie spozniala:)   aha, dziewczyny czy ktoras z was probowala diety z zupa kapusciana? tak sie wlasnie nad nia zastanawiam bo i tak codziennie na kolacje lub obiad gotuje sobie lekka zupe, wiec czemu nie kapusciana, skoro podobno przynosi super efekty? co o tym sadzicie?

ja nie sprawdzałam działania tej zupy na sobie, ale podobno działa. tylko trzeba się pilnować po tej dietce bo efekt jojo murowany

z tym efektem jojo to tez slyszalam, ale moim zdaniem to zalezy od osoby.... w zeszlym roku bylam na diecie, schudlam 10 kilo i po tym tez mi mowili ze bedzie efekt jojo, jakis tydzien po zakonczeniu diety przestalam juz tak bardzo uwazac na to co jem ( przyjechalam do Polski na swieta i jak wiadomo steskniona za naszym jedzonkiem czasami jadlam jak szalona) ale do tego nadal stosowalam kefirek, czerwona herbate, kremy itp moje sposoby i nic mi nie przybylo...ani jeden kilogram z tych 10-ciu mi nie wrocil, mimo iz nie stosowalam zadnej specjalniej diety i wcale tak wiele sobie nie odmawialam...trzeba zachowac umiar i kontrolowac swoja wage to jojo sie nie pojawi....dlatego ja np waze sie co 2 dni, a czasem nawet codziennie, bo jestem w stanie zobaczyc ze np wczoraj przesadzilam i dzisiaj musze sobie odmowic slodyczy czy innych grzechow...bo takto objadam sie tydzien, nagle wchodze na wage a tu 2-3 kilo wiecej i wtedy jest rozpacz....jedni powiedza ze cos takiego to totalna glupota, jednak w moim przypadku dziala i dla mnie to jest najwazniejsze....a wy jak sie kontrolujecie i jak walczycie z "jojem"?

ja nie bylam na diecie kapuscianej ale ostatnio -jak mialam takie dni ze mi sie jesc nie chcialo to ja ugotowalam i jadlam przez 3 dni ale na ostro z z kromka chleba lub feta -czy cos mi pomogla -nie wiem ale waga przed okresem byla stala mimo iz woda mi sie zatrzymuje w organizmie

a po okresie ?:>  nie no 3 dni to oszalamiajacych efektow raczej by nie przyniosly..ale kto wie? zalezy od organizmu... ja sie napalam na ta zupe bo moze przyniesc efekty prawie jak kopenhadzka a nie jest taka zabojcza katorga i wydaje mi sie ze jest tez znacznie zdrowsza...ale jakos odkladam bo zawsze jak wracam z pracy to warzywniak pod blokiem jest zamkniety..moze dzisiaj na przerwie obiadowej wyskocze..

ja myśle, że jak rozsądnie będziesz dozować sobie tą zupę to dasz radę. np na kolację. bo jak ja miałabym jeść ją na śniadanie, obiad i kolację to bym zwariowała...

zid2012 - wow wygląda smakowicie ... dawaj przepis :)

hmm jakby byla dobra to moze niekoniecznie by mi to przeszkadzalo..uwielbiam zupy!!zobaczymy, jesli uda mi sie zakupic dzisiaj skladniki to jutro zaczynam!