- Dołączył: 2006-02-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1665
13 lutego 2008, 13:16
Hej... własnie pare dni temu znowu przekroczyłam granicę pomiędzy 70 a 69 kg... teraz moim celem jest zobaczenie 59 na wadze... Nie widziałam takiego tematu dlatego go zakładam....
Moze razem będzie prosciej? :) Przyłączcie się
19 marca 2008, 14:15
dziwnie u mnie dizsiaj sie dzieje... wstalam po 10, po 11 zjadlam z MUSU "sniadanie" [activia + banan] i do tej pory glodna nie jestem, wogole dzisiaj glodna nie bylam... teraz z musu gotuje obiad bo za 2h mykam na rowerki i wypadaloby cos zjesc przed rowerkami ;/
to chyba odpowiedni moment na zaczecie diety :D
19 marca 2008, 14:20
U mnie waga w miejscu czyli 61.9 sama nawaliłam nie moge powiedziec ze weekend i poczatek tego tygodnia nalezal do dietkowych dni.....Musze sie postarac wiem ...pozdrawiam
19 marca 2008, 14:28
No u mnie niestety też bez zmian- 62,5 kg
- Dołączył: 2007-12-13
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 188
19 marca 2008, 14:37
wronia - aż zazdroszczę Ci tego "braku głodu" . Ja głodna chodze non stop.
Już wiem dlaczego. Mam babodni. Waga poszła do góry i obawiam się, że to wina obżerania się.
Marta do tabelki wpisz (aż wstyd się przyznać)
63,6 kg.
Po świętach biorę się ostro za siebie....
- Dołączył: 2007-08-01
- Miasto: Rotterdam
- Liczba postów: 1312
19 marca 2008, 14:59
Marta hmmm ja maslo jem od czasu do czasu... :p ale skleroze to zawsze mam rano... szczególnie jak wstaje o 6.00 :p to juz mi sie nic nei chce robic...
19 marca 2008, 15:11
martwi mnie fakt ze mam przerwe w przyklejaniu plastrow anty [pierwsze opakowanie skonczone] i juz 3ci dzien bez plastra a krwawienia nie ma... okres pred plastrami mialam wymuszany luteina [bo cos mi sie tam w glowie zablokowalo jak stwierdzila Pani doktor]... nie wiem co o tym myslec...
dobra dziewczynki szykuje sie na rowerki
- Dołączył: 2006-10-26
- Miasto:
- Liczba postów: 159
19 marca 2008, 15:41
kuuuuuuuuuurna u mnie nadal 59kg znowu waga sie zatrzymała:p
- Dołączył: 2008-01-11
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 116
19 marca 2008, 16:15
WITAM wronia ja kiedyś miałam takie problemy z powodu odchudzania przez 3 miesiące nie mialam krwawienia a brałam już nawet hormony w zastrzykach bo luteina to mi nie pomogła wcale. Po zastrzykach też nić pomogły mi dobiero jakies bardzo silne tabletki hormonalne które bierze się w okresie przekwitania....powidziano mi że na 100% spowodowane to było duża utratą wagi......po tych tabletkach wszytko wróciło do normy
- Dołączył: 2008-01-11
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 116
19 marca 2008, 16:16
AHA moja waga.................powiem że zaczynają mi się babodni a mam 59.700 więc jest dobrze
oby nie nawalić w świeta
- Dołączył: 2006-02-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1665
19 marca 2008, 16:24
no wlasnie, jak tu nie przytyc w swieta ...ech