13 stycznia 2008, 17:09
po utracie kilku kilogramów przychodzi kryzys
jakie macie sposoby na pokonanie go?
14 stycznia 2008, 10:41
Trzeba walnąć się czymś ciężkim w łeb i powiedzieć sobie: "Ty durna zołzo! Schudłaś już 5 / 7 / 10 kg i teraz chcesz z powrotem przybrać?". A potem jeszcze w myślach dodać: "Dobra, pójdę do kuchni i zeżrę całą lodówkę. Nic mnie dieta nie obchodzi, lubię siebie taką, jaka jestem - pulchna kluska...". Zaręczam, nawet się nie ruszycie z miejsca

.
Drugim sposobem na kryzysy są... ćwiczenia! Zrobić 2 serie a6w z 20. powtórzeniami i od razu jeść się odechciewa, a jaka duma

.
- Dołączył: 2007-09-11
- Miasto: malutkowo
- Liczba postów: 5308
18 stycznia 2008, 20:29
jak mi czasem już się odechciewa tego całego odchudzania to wyjmuję z szafy spodnie w rozmiarze 46!!!!! które nosiłam wiosną, patrzę na nie i myślę:
o nie, nie będę ich nosiła nigdy więcej
i przechodzi
- Dołączył: 2010-01-21
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 4
21 stycznia 2010, 17:56
a ja mam kryzys :( zaczelam sie odchudzac 2tyg temu. Wazylam 71kg.. teraz waze okolo 66,5kg... zmienilam swoj caly tryb zycia. zaczelam cwiczyc codziennie po godzinie, chodze na basen 3 razy w tygodniu, ograniczylam tluste i nie zdrowe rzeczy do minimum, jem bardzo duzo warzyw, serki wiejskie, pije sama wode (a wczesniej tylko coca cole pilam) i dzisiaj dopadl mnie kryzys.. Nie mam najmniejszej ochoty cwiczyc.. zle mi z tym ale nie potrafie sie zmotywowac zeby pojsc na silownie..;/;/;/ przezywam zalamanie..niby waga mi spadla a nic po mnie nie widac !! nic ;(((( kazdy mi mowi ze wygladam tak samo i ze te moje odchudzanie to chyba jakas farsa.. Nie mam zadnej motywacji :(( tak sie staram a nie ma zadnych widocznych efektow.. :(( czemu ty wszystko jest takie trudne i glupie ;(((
- Dołączył: 2013-10-16
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 8
2 grudnia 2013, 16:35
Emilaa nie możesz się teraz poddać:) Schudłaś dużo jak na 2 tygodnie, ciesz się z tego, wizualne efekty przyjdą z czasem:) Tych, którzy Ci mówią, że nic sie nie zmieniłaś wsadź głęboko w kibel i nie słuchaj co mówią. Pewnie połowa z nich Ci zazdrości a sami nie potrafią się zmobilizować i ruszyć z kanapy. Jeżeli waga pokazuje, że schudłaś to odchudzanie nie może być farsa. Nie wiem jakie ćwiczenia robisz ale może rób więcej kształtujących sylwetkę, żeby mięśnie zaczęły Ci się zarysowywać, zrób zdjęcia i po tygodniu zrób znowu. Sama oceń efekty, jeśli Ty zobaczysz, że się zmieniłaś Twoje otoczenie też na pewno to zobaczy:)) Trzymam kciuki bo zaczynam z podobnej wagi:)
- Dołączył: 2013-07-01
- Miasto: Skarszewy
- Liczba postów: 269
2 grudnia 2013, 18:01
Nie ma to jak odpowiedź po 3 latach od napisania postu;-)