22 września 2007, 15:51
Kto się przyłącza?? Do Sylwestra zostało 100 dni. Ja mam cel schudnąć 13 kg. Do 55 kg. Nie wiem czy mi się to uda, ale musze w to wierzyć. Zatem jeśli chce ktoś ze mną walczyć to zapraszam. Warunek: godzina dziennie ćwiczeń i dieta 1200 kalorii plus nie jedzenie po godzine 19.00. Zapraszam! :D
- Dołączył: 2009-03-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 278
13 marca 2009, 12:48
CZasem też dieta opóżnia @. Ja jak zciążyłam pierwszy raz i jeszcze nie wiedziałąm ze jestem, to tez winko piłam i to w całkiem dużej ilości. Na szczescie dzieciaczek zdrów się urodził.
Nie martw się, to zapewne fasłszywy alarm
- Dołączył: 2007-09-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11498
13 marca 2009, 13:17
:] jestem w pracy, ciagle ktos sie kreci, i predzej pisze niz pomysle nad skladnia zdania :P to mialo byc w stylu mimo ze jest inteligentny to ma wieeele wad :P ale historia naprawde masakryczna jak dla mnie, choc oni nie pierwsi tak robia...
nie jezdzilam wczoraj, dzisiaj na stowke
- Dołączył: 2009-03-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 278
13 marca 2009, 13:19
Jak go dobrze pod pantofel weźmie to przestanie pić i palić....
Inna sprawa jest taka że dzieci zmieniają człowieka
- Dołączył: 2007-09-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11498
13 marca 2009, 13:19
mysle czy nie walnac sobie drugi raz tej masakrycznie kalorycznej kawy... miamiii
- Dołączył: 2007-09-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11498
13 marca 2009, 13:21
no tak, ale oni wczesniej nawet nie byli para, nie kochaja sie i to jest bez sensu. on moze sie zmienic teoretycznie ale ja to czarno widze
- Dołączył: 2009-03-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 278
13 marca 2009, 13:22
A na czym jeździsz , jeśli można spytać?
- Dołączył: 2007-09-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11498
13 marca 2009, 13:23
peugot 205... tzn wiesz staram sie jezdzic