22 września 2007, 15:51
Kto się przyłącza?? Do Sylwestra zostało 100 dni. Ja mam cel schudnąć 13 kg. Do 55 kg. Nie wiem czy mi się to uda, ale musze w to wierzyć. Zatem jeśli chce ktoś ze mną walczyć to zapraszam. Warunek: godzina dziennie ćwiczeń i dieta 1200 kalorii plus nie jedzenie po godzine 19.00. Zapraszam! :D
- Dołączył: 2007-09-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11498
10 marca 2009, 20:48
mała nie pierz tak brudow na forum publicznym
- Dołączył: 2007-11-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3945
10 marca 2009, 20:50
> Dasz rade margo do czwartu jakos staraj sie nie
> snuć teorii spiskowych ,a jak beda otwierac to nie
> musza az tak wystarczy ze zrobią małe naciecie ,a
> jak sie wzielas to czy z opaska czy bez to ci sie
> uda ładnie schudnac :)
>
Ela to nie jest takie proste, jak ją zdejme to z automatu grozi mi powrót do stare wagi czyli 110 kilo !!! Jedna znajoma cały cza na dietach i prochach odchuzających przez rok przytyła 25 kilo, a druga bez prochów ponad 40 kg. Żołaek wraca do maksymalnych swoich rozmiarów i nie ma opcji żeby nie przytyć, jesteś 3 razy bardzie głodna niż normalnie. To jest masakra jakas!!!
10 marca 2009, 20:50
Margo - wszystko będzie dobrze tylko się nie stresuj.
U mnie było fajnie przez ostatnio tydzień, bo mi waga spadła o 1kg. Ale niestety w piątek wieczorem zawitaliśmy w domku i w sobotę od rana piekłam i szykowałam jedzenie na urodziny ojca. No i wieczorem popłynęłam z kaloriami i słodkim.
A w niedzielę znów na obiedzie u teściów to się chyba zatrułam, bo teściowa mięso spaliła. Tzn ona Wam powie że skarmelizowała i tak miało być. Tylko dlaczego oboje z Bratkiem mieliśmy rewolucje w żołądku? A wieczorem to na pizzę ze znajomymi poszliśmy i niestety waga pokazała nieładną liczbę. A dziś nawet nie sprawdziłam, bo zapomniałam.
Ale wróciłam wczoraj dopiero i dziś ciężki dzień był. Do tego starszną migrenę miałam - ból głowy, kręcenie w głowie, senność i jeszcze o mało co a bym wymiotowała. Pomogło jak wzięłam tabletkę i wyszło słońce. I mamy przyczynę - zmiana pogody gałtowna.
- Dołączył: 2007-11-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3945
10 marca 2009, 20:50
kasia musisz uważac, bo Ci jeszcze Małej amant wpierniczy :)
10 marca 2009, 20:54
Kasiu - jakie brudy? Przecież Ci ze mną tak dobrze było
![]()
![]()
![]()
![]()
Margo niestety ten weekend odpada - znajomi będą w niedzielę w Warszawie. No i muszę się w końcu wyspać, bo w domu wiadomo że to raczej kiepsko jest jak wszystko masz zaplanowane co do godziny.
A w ogóle to niech mnie ktoś opieprzy żebym coli nie piła na noc, tylko sobie po wodę poszła do sypialni.
- Dołączył: 2007-11-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3945
10 marca 2009, 21:02
to ja mam podobny problem , tyle ze light pije - jestem uzalezniona od niej
10 marca 2009, 21:09
Oj ale to jedna kolezanka wierze margo ze ci sie uda!!!!jakis blonnik bedziesz ładowac zeby zapchac brzucchol i musi byc dzobrze!!!!
- Dołączył: 2007-11-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3945
10 marca 2009, 21:14
prędzej w anoreksje popadne, bo bede się bała zjeść cokolwiek:( no qr.................mam doła jak stąd do wrocka
- Dołączył: 2007-06-12
- Miasto: Private
- Liczba postów: 7729
10 marca 2009, 21:15
To widze lepiej Margo bedzie jak ta opaska jeszcze tam jest