22 września 2007, 15:51
Kto się przyłącza?? Do Sylwestra zostało 100 dni. Ja mam cel schudnąć 13 kg. Do 55 kg. Nie wiem czy mi się to uda, ale musze w to wierzyć. Zatem jeśli chce ktoś ze mną walczyć to zapraszam. Warunek: godzina dziennie ćwiczeń i dieta 1200 kalorii plus nie jedzenie po godzine 19.00. Zapraszam! :D
- Dołączył: 2007-09-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11498
23 lutego 2009, 08:20
czemu vitalia cie wnerwia? tzn czemu tym razem :D
- Dołączył: 2007-09-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11498
23 lutego 2009, 08:26
ja juz lece na uczelnie, buziaki
23 lutego 2009, 08:36
a bo co chwile errory mam
- Dołączył: 2007-09-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11498
23 lutego 2009, 17:20
odebralam dzisiaj prawko :) ale szybko nie pojezdze, ciezka to bedzie przeprawa z ojcem :( w koncu da mi pojezdzic za miesiac a wtedy to juz bede bala sie wsiasc :(
23 lutego 2009, 21:41
no to ja sie odmeldowuje po urlopie! :)
23 lutego 2009, 21:41
to jak u was dziewczyny idzie z poczatkami dietki i cwiczen?
zapal jeszcze nie minal?
23 lutego 2009, 21:43
ja dzis nie narzekam - jak na poczatek (co prawda kolejny hehe) nie jest zle. troche ruchu bylo, nie przejadlam sie tez zadnymi chipsiorami :)
a wierze ze z kazdym dniem bedzie lepiej! no bo jak inaczej, no nie? :)
23 lutego 2009, 21:44
jutro rano sie zwaze i zmierze, bo w weekend wyjatkowo nie mialam czasu... a na dodatek @ sa wiec wyniki i tak sa malo miarodajne...
23 lutego 2009, 22:12
pusto juz tu dzis... moze jutro bedzie "tloczniej"? ;)
- Dołączył: 2007-09-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11498
23 lutego 2009, 22:37
u mnie dieta w porzadku, oczywiscie bez cwiczen :P o dziwo nie mam dzisiaj zakwasow, to znaczy ze juz sie troche wycwiczylam? wczoraj umieralam ze zmeczenia i bylam pewna ze dzisiaj nie podniose sie z lozka a jednak jestem jak nowo narodzona :) mam straszna chec na cos slodkiego... moze kisiel jutro?