Temat: 100 dni na zrzucenie tłuszczu

Kto się przyłącza?? Do Sylwestra zostało 100 dni. Ja mam cel schudnąć 13 kg. Do 55 kg. Nie wiem czy mi się to uda, ale musze w to wierzyć. Zatem jeśli chce ktoś ze mną walczyć to zapraszam. Warunek: godzina dziennie ćwiczeń i dieta 1200 kalorii plus nie jedzenie po godzine 19.00. Zapraszam! :D
hehehe..Kasia nie pogadasz
Ja wczoraj z Basią rozmawiałam po raz pierwszy przez telefon. Też się fajnie gadało, choć głównie o tym incydencie z tymi zdjęciami.
Ja miałam w planie wykupić od lutego, jak nic nie schudnę do końca stycznia. Schudłam, to odpuściłam zakup diety.
Myślę, że dobry pomysł, może CIę to bardziej zmobilizuje.

mam jeszcze dwa tygodnie na przemyslenia bo w miedzyczasie bede miec gosci wiec glupio diete rozpoczynac- nie zechce mi sie gotowac podwojnych obiadkow..
ale potem ruszam z kopyta

Dorota, nie strasz!

ee no w tym czasie to tyz juz bedziesz niemal stabilizacyjna rozpoczynac...
ja dopiero za tydzien zobacze jak wygladam na wadze
teraz poki co nie chce sie denerwowac tym co zobacze!
oj chyba wszyscy juz sobie poszli i zostalam sama w formie..
to za pol godzinki ja sie zbiore i skoncze w domku, a co? zawsze w domku przyjemniej sie pracuje niz tutaj samotnie

Dorotka jak lepiej CI szło z dietką to pewnie że wykup sobie:)
Kazdy sposób dobry, aby efekty były:)

60 minut na rowerku zaliczone - 500 kcal, a teraz wciagam rybę gotowaną z warzywkami na kolację:)

Chciałabym zacząć stabilizację, ale jeszcze trochę zajmie mi odchudzanie pewnie - znając siebie
ja jestem
i powiem wam ze ja na plynach jesem rozwalona chyba ze dzien taki glowa mnie boli poddenerwowana jestem zeby nie powiedziec zmierzla
a w sumie to kcal chyba calkiem sporo
a zaraz przyjada gorace pyszne pachnace pierogi oszaleje

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.