Temat: 100 dni na zrzucenie tłuszczu

Kto się przyłącza?? Do Sylwestra zostało 100 dni. Ja mam cel schudnąć 13 kg. Do 55 kg. Nie wiem czy mi się to uda, ale musze w to wierzyć. Zatem jeśli chce ktoś ze mną walczyć to zapraszam. Warunek: godzina dziennie ćwiczeń i dieta 1200 kalorii plus nie jedzenie po godzine 19.00. Zapraszam! :D
o rany współczuje, ja nie umiałabym pracować chyba po południu:(
kwestia przyzwyczajenia...
no pewnie tak:)

teraz bym sobie poćwiczyła to od razu by mi sie spac odechciało, a musze siedziec na tyłku i się nudzić
hehehe
no ja dzis jestem grzeczna Gosiu
i pocwiczylam i nie bylo chipsow heheheheh
i zalicze jeszcze spacerek!
czekam wiec wieczorem na pochwaly - na to zawsze lasa jestem
ja pocwiczylam i mi sie nadal chce spac

o rany, jeszcze 1,5h

oj ja tez spiaca na maxa...
a juz nawet nie ma kied isc lulu...
zjem obiadek i do pracy spacerek
a ja za 12 minut musze jeśc:(((((
ja wlasnie skonczylam 
i o dzwio nie moglam zmiescic w siebie calego obiadu..
mialam kawalek nozki kuraka 50g ryzu i salatke
i jedyne co zjadlam do konca to salatke...
a jeszcze ze dwa dni temu to bym zjadla do czysta z talerzyka albo i wiecej i jeszcze zagryzla chipsem na deser
chyba mi przechodzi moj wilczy apetyt
no to super, i trzymaj tak dalej:))) !!!!!  a z ta mietka to podejrzewam, że trochę przeginaja, może i pobudza apetyt, ale chyba nie az tak, żeby z niej rezygnowac:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.