- Dołączył: 2011-07-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 212
22 lipca 2011, 19:11
Hej dziewczyny ;)
Ważyłam się w 2 dniu diet i 4 kg znikły ale nie mam wagi więc lipa (a ważyłam się u cioci ) problem nie w tym ale boję się że utyje po tej diecie z powrotem ;( Macie jakieś pomysły Liczę na was kochane ;)
- Dołączył: 2011-07-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 212
22 lipca 2011, 19:11
Kurcze tam miał byc 4 dniu diety ;)
22 lipca 2011, 19:15
nie ma szans, żeby po kopenhaskiej nie przytyć. Nie słyszałam jeszcze o takim przypadku. To nie jest dieta, żeby schudnąć na dłużej, tylko np. do sukienki przed studniówką. Wtedy to ma sens. Odpuść sobie lepiej, jedz zdrowo i ćwicz.
- Dołączył: 2011-07-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 212
22 lipca 2011, 19:16
Kurcze łatwo ci mówic hihi ;) oj to mnie zdołowałas po tej diecie zamieżam cwiczyc 40 min na biezni i jesc mniej słodyczy pomoże ;)
22 lipca 2011, 19:17
> nie ma szans, żeby po kopenhaskiej nie przytyć.
> Nie słyszałam jeszcze o takim przypadku. To nie
> jest dieta, żeby schudnąć na dłużej, tylko np. do
> sukienki przed studniówką. Wtedy to ma sens.
> Odpuść sobie lepiej, jedz zdrowo i ćwicz.
- Dołączył: 2011-07-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 212
22 lipca 2011, 19:20
Ej dziewczyny teraz to mam doła ;(
22 lipca 2011, 19:28
zrezygnuj z niej jak najszybciej, tez kiedys na niej bylam i pozniej sie rzucilam na jedzenie, a obiecywalam sobie, ze tego nie zrobie !
schudlam 5 kg, przytylam 7 i wazylam najwiecej w moim zyciu.
22 lipca 2011, 19:28
To moze ja zastosuje pzed weselem bo utylam i w kiecke slubna nie wchodze;) ale na samo mysl mnie mdli, zpinak i pomidor i jajko gotowane na sucho ble...chyba jednak wole zdrowa diete
- Dołączył: 2010-04-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 58
22 lipca 2011, 19:29
wiem, że jest niezdrowa, ale muszę sie niezgodzić z przedmówczynią - ja odchudzałam się na kopenhaskiej i przez dwa lata zupełnie normalnego jedzenia nie przytyłam. a nie uwazałam ani na kalorie, ani regularnosć posiłków, wręcz przeciwnie ;) potem zmieniłam tryb życia (praca w nocy), rzuciłam się na tłuste sosy, pizze, piwo, fast foody i to wszystko w środku nocy i wróciłam do starej wagi, ale nawet nie przytyłam ponad wyjściową. Może jestem ewenementem, ale przed kompenhaską miałam okropne problemy z metabolizmem, a na niej wszystko mi się wyregulowało. no ale ja może miałam szczęście.
Aha, przed planowaną dietą, w trakcie i po jadłam skrzyp w tabletkach, zeby wzmocnić włosy i paznokcie.
- Dołączył: 2010-04-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 58
22 lipca 2011, 19:30
waga po kopenhaskiej utrzymywała mi się bez dbania o nią przez rok, potem powoli się podnosiła przez mój nowy trzyb życia. Nie nakłaniam nikogo absolutnie, tylko chciałam udowodnić, że nie każdy ma po niej szybko straszne jojo