Temat: jak mam teraz jeść?

Od jakiegoś czasy wróciłam do niezdrowych diet i chudłam normalnie, ale jadłam, ok 400-600 czasem do 800 nawet, ale przez ostatnie 3 dni w ogóle nie chciało mi się jeść i piłam samą wodę z lodem+wczoraj wieczorem zjadłam jabłko, nie wiem już jak mam jeść, zmuszać się?? boję się, że wtedy zachce mi się jeść i skończy isę napadem, i jak mam wyjśc z tych 3 dni (schudłam przez ten czas 3kg) żeby nie przytyć, bo wtedy całkiem się załamię, nie wiem juz co mam robić, poradźcie!
i tak przytyjesz.. nie ma się co oszukiwać. Ale lepiej przytyć i zacząć od nowa na MŻ, bo inaczej to się nigdy nie skończy i będzie regularne yoyo. gdybyś jadła te 1000 kcal, to mogłabys dodawać co tydzień po100 i byś nie zgrubła, ale przy głodówce nie ma cienia szans.. powodzenia :)
Bez przytycia sie raczej nie obejdzie. Jaki sposob taki spadek :)
Podejrzewam, że nie trzeba pisać, jak takie głodówki są szkodliwe i że rozwalają metabolizm Nie wydaje mi się, byś po takiej głodówce miała bez przytycia jakiegokolwiek wyjść. Powoli może dodawaj owoce, warzywa i lekkostrawne wafle ryżowe itp. I dobij do tych 1200 kcal.
> Kilka dni 500 kcal, następnie tydzień na 800 kcal,
> tydzień na 1000 kcal. Później zobaczymy.
poki co nie chcę wychodzić poza 400-800kcal
Jeżeli to nie prowokacja, powinnaś porozmawiać z psychiatrą.
400 kcal to o 500 za duzo
> Jeżeli to nie prowokacja, powinnaś porozmawiać z
> psychiatrą.

nie zamierzam, wiem, ze mam zaburzenia odzywiania i zamierzam z tym skonczyc jak schudne. wiem, ze nie dam rady przestac dopoki bede gruba..
Ale możesz schudnąć zdrowo, więc po co niszczyć organizm?
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.