Temat: Błagam zróbcie coś żebym znowu zaczęła się odchudzać....:(

Od tygodnia jem jem i jem , wieczne wieczorne kompulsy . Poprostu nie potrafię odmówić. Mam już 1,5 kilo do przodu. Okropna załamka. Za 2 tygodnie wyjeżdżam na wakacje, a wyglądam strasznie.  Niw wiem co mam zrobić żeby przyszło opamiętanie.... ćwiczyć  tak żeby odechciało się jeść. Moja mama mnie upomina mówiąc że tyle już osiągnęłąm a teraz wszystko zaprzepaszczę.. Proszę pomóżcie mi.
Też tak czasami mam, my Ci nie pomożemy, musisz się sama ogarnąć, to trudne, ale dasz radę!
Pasek wagi
dawaj mała! nie poddawaj się!
bądź motywacją!
napady wilczego głodu zdarzają się często przy źle zbilansowanej diecie, zatem przyjrzyj się dokładnie temu, co wpada do Twojego jadłospisu w ciągu dnia.
Pasek wagi
my nic nie zrobimy, sama musisz przestać..
może coś Cię gnębi? często odreagowujemy właśnie jedzeniem.
wyjdź z domu, znajdź sobie jakieś zajęcie, musisz zająć głowe jakims innym pragnieniem, czymś co cie nakręci, idź na zakupy, pojedz kogoś odwiedz. dobry jest też sport bo po nim sie tak nie chce jesc, i nie głódź sie potem
dzięki dziewczyny , tak właśnie zrobię.
Ja tez miałam ten problem, po prostu rzucałam się wieczorem na jedzenie. Nawet wczoraj uczyłam się i poprosiłam współlokatorkę o to, żeby kupiła mi czekoladę. Na szczęście udało mi się przemówić sobie do rozsądku i zadzwoniłam do niej, żeby nic dla mnie nie kupowała. Jedynym nadprogramową przekąską były śliwki suszone :)
Najlepszym sposobem jest zajęcie się czymś innym. Ja czasem po prostu włączam muzykę, zakładam słuchawki i leżę.
Trzymam kciuki!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.