3 czerwca 2011, 20:25
Obżarłam się tak że brzuch mi zaraz pęknie...zawaliłam dietę...pomocy..co teraz mam zrobić?? nie chce przytyć...
4 czerwca 2011, 09:05
Skoro wczoraj zjadlas duzo slodkiego to ja bym dzis proponowal jakies chude miesko z grila. A ze slodyczy raczejbym juz na twoim miejscu zrezygnowal. Chyba ze jestes konsekwentna i sie nie zalamiesz jak waga znow pokaze wiecej i poprostu zaczniesz na nowo walczyc. Oczywiscie zeby tylko nie bylo "ok to dzis jeszcze zjem ciasteczka a od jutra dietka" i jutro ponownie z taka mysla sie nie spotkala.
- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 471
4 czerwca 2011, 09:10
nie no spoko dwa tygodnie temu miałam bardzo trudna sytuacje i wogole przez 3 dni przytyłam prawie 1,5 kg ale w tygodniu wziełam sie za siebie i waga spadła jeszcze bardziej ;) zreszta zaraz wakacje do pracy człowiek musi isc to tam też troche waga spadnie bo praca na 3 zmiany i stoisz 7,40 h :D a 20 to przerwa :D
- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 471
4 czerwca 2011, 09:11
i codziennie cwicze rowerek 61 minut :P
- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 471
4 czerwca 2011, 10:27
to co moge w takiej sytuacji na dwa dni obżarstwa ??:P Ziomuś ??
4 czerwca 2011, 11:14
Jezeli naprawde masz silna wole to mysle ze tak.
- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Zakopane
- Liczba postów: 275
4 czerwca 2011, 11:25
pewnie przybędzie 1,4 KG :D
4 czerwca 2011, 11:42
po jednym dniu obżarstwa do 0,5kg + na wadze
reszta to woda
- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 471
4 czerwca 2011, 12:59
po jednym dniu obżarstwa do 0,5kg + na wadze
reszta to woda
Nie kapuje dioor oświeć mnie :P
- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 471
4 czerwca 2011, 13:02
ziomuś nie po to chudłam 19 kg aby teraz je nadrobić ięc motywacja jest :D ale wychodze z założenia ze codzienne cwiczenia + basen dziś i jutro i powrót od jutra do diety nie bedzie wcale złe w sumie jak bym całe zycie była na mojej diecie to chyba bym nie wiedziała ze żyje ;)
4 czerwca 2011, 13:20
Codziennie sie nie cwiczy.