1 czerwca 2011, 15:02
Jestem teraz na diecie 1200 kcal i bardzo dokladnie je licze. zawsze mieszcze sie w limicie 1100-1230. I pasuje mi to bo nie chodze glodna, gotuje sobie pyszne jedzonko itd. Tylko ze od 1 lipca wyjezdzam w gore na dwa miesiące do pracy. I tam pojawi sie problem tak dokladnego liczenia kcal. nie bede miec na to czasu, a i czasami produkty nie bedą te same, bo bede tam miala zapewnione jakies posilki, ale sama oczywiscie tez bede mogla kupowac. Czy jesli bede tak mniej wiecej na oko liczyc te kcal, juz bez wazenia i dokladnego wyliczania to odbije sie to jakos na mojej diecie?? Juz teraz mniej wiecej wiem co moge zjesc zeby sie zmiescic w tym limicie....co myslicie??
Edytowany przez Primerose 1 czerwca 2011, 15:36
1 czerwca 2011, 15:03
Jeszcze ani razu nie policzylem kcal... Doprowadza to do depresji jedynie.
Edytowany przez zi0mus 1 czerwca 2011, 15:03
1 czerwca 2011, 15:04
po co liczyc wystarczy jesc racjonalnie i po problemie
- Dołączył: 2011-04-29
- Miasto: Sanok
- Liczba postów: 1655
1 czerwca 2011, 15:05
jak masz juz doświadczenie to na oko ocenisz co i jak... najwyżej możesz sie wahnąć o 150 to nie duzo, na pewno nie przytyjesz
1 czerwca 2011, 15:06
Tzn. to nie sprawia mi jakiegos problemu i broń Boże nie doprowadza mnie do depresji, mi to nawet frajde sprawia to zdrowe gotowanie tylko zastanawiam sie czy jak po 1,5 miesiąca juz nie bede tak idealnie dokladan to czy sie to odbije na wadze np. albo przestane chudnąc; )
1 czerwca 2011, 15:06
skoro już się mniej więcej orientujesz co i jak jeść to jeśli przestaniesz liczyć to nic się nie stanie moim zdaniem.. ;p
- Dołączył: 2006-07-15
- Miasto: Portugalia
- Liczba postów: 9487
1 czerwca 2011, 15:24
ja liczę na oko od 2miesięcy a wczesniej liczyłam wszystko w kalkulatorze i chudnę więc nie powinnaś i Ty mieć z tym problemów:) przeciez większości produktów kaloryczność znasz bo przy takim liczeniu się zapomiętuje:)
- Dołączył: 2005-12-23
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 1579
1 czerwca 2011, 15:50
No to przeciez mozesz kupowac sobie to same jedzenie ktore jesz teraz.Co innego jakbys za granice jechala :P