Temat: glodowka

57 minut temu pewna osoba uczynila wpis(jwest jeszcze na stronie glownej)nie moge napisac ktom,bop nie chce nikogo urazic,ani robic nagonki.ale ta osoba postanowila...przez 40dni zyc tylko sama ...woda...ponoc w ub roku schudla tak ponad 8kg(masakra,ludzka glupota nioe zna granic)...potem oczywiscie jojo i wrocilo,dziwne zeby nie....Usmialam sie z komentarza (nie napisze kto),ktory brzmia mniej wiecej tak:po 40 dniach to ty juz bedziesz moze nawet po wodzie chodzila...albo i zmartwychwstaniesz,powodzenia:)myslalam,ze sie posikam...
Jak kto madry ,to znajdzie.Autorke pamietnika pozdrawiam i nie chce sie nabijac,ale dla mnie 40dni glodowki i zycie o samej wodzie konczy sie smiercia i tyle.
ja juz w swoim życiu przeszlam raz glodówke 30dniowa schudłam ponad 16kg wage trzymalam ok 5 lat pozniej ciąża i przytyłam owszem schudlam po ciazy duzo ale zaczełam stosowac tabletki zeby dalej chudnac i niestety żadne suplementy nie pomagaja tak jak glodowka przyszedł taki moment w moim życiu ktorego sie nie spodziewałam ze na dlugi okres zostalam sama ze swoimi problemami z dzieckiem i zajadałam stres i doszlam do tej wagi która mam na pasku a od wczoraj ponownie jestem na głodowce i wiem ile mozna głodowac znam już swój organizm na tyle by wiedziec ze głodowka to nic zlego kazda dieta żle przeprowadzona tj i głodowka objawia sie efektem jojo i wydaje mi sie ze kazda z nas jest tego świadoma czy jestesmy na diecie czy tez na glodowce pozdrawiam wszystkie panie glodujace i wszystkie stosujace diete
W sumie jako wskazania do stosowania głodówki jest wpisana nadwaga, choć ja raczej zamieniłabym to na otyłość, bo jakby nie patrzeć to też choroba.
Utratę wagi bądź utrzymanie smukłej sylwetki zależy nie tyle od stylu życia, co od sposobu myślenia o jedzeniu (tu już wkrada się wątek psychologiczny) :), wiadomo aktywność fizyczna, sposób odżywiania daje efekty, ale dopóki nie zmienimy swojego myślenia na temat jedzenia (przeważnie chodzi tu o emocjonalne podejście do jedzonka, typu: jem bo mi źle, albo mnie to uspokaja, jem bo mi się nudzi itp.) i sami nie wypracujemy nowych nawyków, za każdym razem po chwili sukcesu będziemy zaliczać porażki - sprawdzone empirycznie (niestety). Fajny artykuł na ten temat całego procesu odchudzania jest w czerwcowym magazynie "Charaktery", mnie osobiście dał dużo do myślenia ;-)
no ja nie dalabym rady 2nie jesc"chyba ze po hipnozie,praniu mozgu,albo innym eksperymencie na mojej psychice..za slaba jestem i to nie dla mnie
zoykaa nic na siłę, tego po prostu trzeba chcieć,  każdy kto się tego podejmuje musi to robić z własnej woli świadomy wszystkich konsekwencji ;-)
 Ty stosujesz Dukana, nie każdy preferuje taką dietę, a ty ją zachwalasz i stosujesz, ja np. nie mogłam, bo źle się czułam i mnie szkodziła (miałam wysypkę), ale widzę (w sumie czytam), że na Ciebie działa dobrze i przynosi efekty. Kwestia organizmu i podejścia również.

tylko 8 kg przez 40 dni? oO jasnee..
> tylko 8 kg przez 40 dni? oO jasnee..

te 8 kg to było po 14 dniach (tak ma napisane w pamiętniku).
> tylko 8 kg przez 40 dni? oO jasnee..

No, takie dość zdrowe tempo chyba.

A nawiasem mówiąc gdzie mój ulubiony moderator? Nie zauważył tematu????
AWOKEN cos nie doczytałas napisane bylo 14dni i 8kg

ja stosowalam dukana i skonczylo sie to zle pogotowie z domu mnie zabrało no niestety nie kazdy moze stosowac dukana a tak wogóle nie kazdy na głodówke  moze przejsc ludzie na dietach nie wytrzymuja pomimo ze jedza a tu tylko pijemy
Najpierw dobrze doczytajcie, a później piszcie komentarze.

Ta dziewczyna teraz chce tak żyć przez 40dni, w zeszłym roku wytrzymała chyba tylko dwa tygodnie i schudła 8kg (o ile dobrze pamiętam, bo nie mogę już tego znaleźć). Nie była jeszcze nigdy 40dni na samej wodzie!
Pasek wagi
mateistka,dlatego ja nie smieje sie z autorki pamietnika,tylko nie moge w to uwierzyc,a rozsmieszyl mnie komentarz.ja jestem megatolerancyjna.sama krytykowana za Dukana:)ale nie ladne co ladne,a co sie komu podoba:)naprawde 40 dni o wodzie DLA MNIE powtarzam,dla mnie nierealne...baqrdzo interesuje sie martnologia ofiar II wojny swiatowej i nasuwaja mi sie obozy koncentracyjne...znikome ilosci pokarmow...i naprawde pragnienie wody,bylo silniejsze od glodu,ja to rozumiem...woda jest zyciodajna...ale sama woda,40dni..nie wyobrazam sobie...moj kompuls przewyzszalby Himalaje:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.