- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto:
- Liczba postów: 824
26 maja 2011, 11:46
Witam wszystkich, odchudzam sie od 4 tygodni, schudlam juz prawie 4kg z czego jestem bardzo dumna. Tylko powoli zaczyna brakowac mi motywacji.Tak wiec szukam osob do dalszego odchudzania i motywowania sie, zalozylam juz 2 watki ktore umarly, dlatego potrzebuje osob ktore beda czesto tu zagladac i opisywac swoje wzmagania z odchudzaniem. Diety dowolne, cwiczenia tez, czy jest ktos chetny.
30 maja 2011, 21:48
No to jesteśmy prawie, że takie same. Ja mam 166 :D
Przyjęłam sobie taki mój mały cel, że do końca tego czerwca schudnę do wagi 61.5 kg. Podejmujesz wyzwanie?? :D Rywalizacja mobilizuje do efektywniejszej pracy.
Może ktoś jeszcze zechce się przyłączyć?
- Dołączył: 2007-10-20
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 2924
30 maja 2011, 22:35
no ja liczyłam że schudnę do 59 kg
![]()
ale kto to wie...w każdym razie niech będzie że chudniemy raze i zobaczymy jak każdej pójdzie.
a jaka masz dietę? ja to 1500 kcal i ćwiczenia codziennie ale nie wiem czy codziennie dam radę...
co u ciebie jest najgorszym problemem? bo u mnie najwolniej chudną nogi!
30 maja 2011, 22:50
Ja dokładnie nie liczę co dzien kcal, bo kiedyś była to już moja obsesja. Ważyłam każdą garsc płatków, chrupek itd... Jem mniej, ale na pewno nie przekraczam dziennie 1300 kcal.
Co do ćwiczeń: jeżdzę na rolkach i w ciągu dnia staram się używać schodów, zamiast windy, iść pieszo, zamiast jechać tramwajem i takie pierdoły :)
Moim najwięszym problemem tez są nogi :/ Nie cierpię też moich boczków. Na nogi mam nadzieję, że pomogą rolki, na boczki też robię ćwiczenia.
Mnie się wydaje, że do 59 nie dobiję, ostatnio miałam długi zastój wagi. Dziś ruszyła i nie chcę zapeszać, ale mam nadzieję, że pójdzie tak dalej :D
- Dołączył: 2009-08-18
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2607
31 maja 2011, 07:25
Dzień dobry! Niestety nie witam Was znad kubka kawy, a szkoda bo chętnie bym się napiła, ale ostatnio doszłam do wniosku, że kawa nie jest dobrym sprzymierzeńcą walki z cellulitem, więc jak nie musze to nie pije :) 3 dzień a6w zaliczony!
- Dołączył: 2007-10-20
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 2924
31 maja 2011, 08:37
Cześć! Ja ja piję jedną rozpuszczalną każdego ranka! Jak się skończy i nie zauważę , to jest dramat!
Dziś wstałam z nową werwą - mimo że wczoraj już zaczynałam łapać doła na wieczór,ze niby po co mi to odchudzania, ani do pubu pójść nie można ani do restauracji i takie tam czarne myśli, ale już mi przeszło!
Teraz robie 8 min buns korzystając z tego ze psina na ogrodzie!
- Dołączył: 2009-08-18
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2607
31 maja 2011, 08:41
http://demotywatory.pl/3111853/Tak-wlasnie-sie-konczy Skąd ja to znam ;) Ale teraz mam taką motywację, że moje odchudzanie i cwiczenia tak szybko się nie skończa ;)
Edytowany przez aszeczka 31 maja 2011, 08:43
31 maja 2011, 10:00
witam ja dzis na wadze 88,7 to pocieszajace ze waga praktycznie w kazdy dzien spada o kilka dkg a nie stoi czy broń boże wzrasta. Dietkowo ok, nie mam ochoty na slodycze a to od zawsze była moją zmorą, ani nie jestem głodna. Wydaje mi się że to dzieki błonnikowi z chromem i ananasem który łykam przed głownymi posiłkami.