- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 stycznia 2024, 12:09
Cześć dziewczyny! Przychodzę do was z takim tematem - jestem obecnie na diecie: schudłam już 7 kg, ćwiczę bardzo dużo, 6 razy w tygodniu, ale z różnym stopniem intensywności. Czasem jest to pilates, czasem cardio, a czasem fitness. Mój problem dotyczy ud. Od zawsze mam masywne nogi i teraz przy schudnięciu widzę, że patrząc z frontu wydają się one dość zgrabne, ale z profilu, wyglądają bardzo masywnie. Czy to możliwe, że ćwiczenia powodują masywność ud, ale właśnie nie z frontu lecz z boku? Może to jednak efekt jeszcze niedokończonej redukcji - z uwagi na oporność tłuszczu właśnie w tej partii ciała. Co myślicie? Mam 164 wzrostu i waże 58 kg, mam drobną górę ciała.
4 stycznia 2024, 20:18
Ja znam osobiście dwie dziewczyny, w mojej obecnej pracy, które są wysokie i mega szczupłe,żeby nie napisać chude. Nogi jak u sarny. Dziewczyna,z którą jestem w pokoju je normalnie, często przynosi śniadanie z maca, je słodycze, chodzi normalnie na stołówkę na obiady. Zatem nie, nie trzeba sobie wyobrazić, że takie osoby istnieją,albo istnieją tylko w internecie na przerobionym zdjęciu, albo mają zaburzenia odżywiania.
A, zapomniałam dodać, że urodziła dwoje dzieci :D
I co z tego? ;)
To, że nie trzeba mieć zaburzeń odżywki, żeby być szczupłym jak tu niektórzy próbują wmówić. I tak, sylwetki są różne i nie każdy musi być czy dążyć do bycia chudym, ale to nie znaczy, że takie sylwetki oznaczają od razu zaburzenie.
Ja też mam drobniejszą górę i masywny dół. I co z tego? No nic, tyle, że widzę, że można być chudym i zdrowym,co niektórym nie mieści się w głowie
5 stycznia 2024, 00:45
Ja znam osobiście dwie dziewczyny, w mojej obecnej pracy, które są wysokie i mega szczupłe,żeby nie napisać chude. Nogi jak u sarny. Dziewczyna,z którą jestem w pokoju je normalnie, często przynosi śniadanie z maca, je słodycze, chodzi normalnie na stołówkę na obiady. Zatem nie, nie trzeba sobie wyobrazić, że takie osoby istnieją,albo istnieją tylko w internecie na przerobionym zdjęciu, albo mają zaburzenia odżywiania.
A, zapomniałam dodać, że urodziła dwoje dzieci :D
I co z tego? ;)
To, że nie trzeba mieć zaburzeń odżywki, żeby być szczupłym jak tu niektórzy próbują wmówić. I tak, sylwetki są różne i nie każdy musi być czy dążyć do bycia chudym, ale to nie znaczy, że takie sylwetki oznaczają od razu zaburzenie.
Ja też mam drobniejszą górę i masywny dół. I co z tego? No nic, tyle, że widzę, że można być chudym i zdrowym,co niektórym nie mieści się w głowie
Ale napisałam przecież, że tak niska waga może być genetyczna, czyż nie? Ludzie są różni. Tylko to nie ma nic do sytuacji, w której zaburzona laska pisze dziewczynie (której już bez sensu nawmawiano, że ma "masywne uda"), że "tyle, co ona waży, to można przy 180 cm" 🤷🏻. Tak się ludzi wpędza w niepotrzebne kompleksy.
Do 180 brakuje mi 3 centymetrów i gdybym ważyła teraz 58 kilo (a ważyłam jako nastolatka), to moje ciało byłoby zupełnie niefunkcjonalne.
5 stycznia 2024, 23:49
Nie no Tojotka, zdarza się nawet bez rzygania po jedzeniu, np. w niedietowanej celiakii, przy tasiemcu, nadczynności tarczycy itp. Myślę, że bardzo nasilona nerwica też może dać taki efekt. Kwitnąco zdrowego człowiek co może jeść za trzech i mieć niedowagę nie znam ale wykluczyć nie można.
7 stycznia 2024, 01:36
Cześć dziewczyny! Przychodzę do was z takim tematem - jestem obecnie na diecie: schudłam już 7 kg, ćwiczę bardzo dużo, 6 razy w tygodniu, ale z różnym stopniem intensywności. Czasem jest to pilates, czasem cardio, a czasem fitness. Mój problem dotyczy ud. Od zawsze mam masywne nogi i teraz przy schudnięciu widzę, że patrząc z frontu wydają się one dość zgrabne, ale z profilu, wyglądają bardzo masywnie. Czy to możliwe, że ćwiczenia powodują masywność ud, ale właśnie nie z frontu lecz z boku? Może to jednak efekt jeszcze niedokończonej redukcji - z uwagi na oporność tłuszczu właśnie w tej partii ciała. Co myślicie? Mam 164 wzrostu i waże 58 kg, mam drobną górę ciała.
nie ćwiczysz siłowo więc te uda nie składają się z mięśni tylko z tłuszczu. przy tej wadze do tego wzrostu, bez mięśni, to po prostu jesteś otłuszczona i musisz więcej zredukować by uda zeszczuplały.
19 stycznia 2024, 09:20
Po prostu powinnaś schudnąć, przy niskim wzroście 58 kg to dużo.
Autorka ma 164 cm wzrostu. To gdzie 58 kg to dużo. Zresztą widziałaś zdjęcia?
Widziałam zdjęcia, autorka ma zdecydowanie masywne nogi. A wy tu słodzicie, bo same nie należycie do najszczuplejszych. ?
gdzie sa te zdjecia? nic nie widze