Temat: Brak efektów u mężczyzny

Hej hej.

Ostatnio wzięliśmy się za zrzucanie zbędnych kilogramów i zainwestowaliśmy w dietę pudełkową. 
Ja 28 lat, 170cm, 67 kg, wzięłam dietę redukcyjną 1600 kcal, do tego piję dwie kawy z mlekiem, więc wychodzi ok. 1700 kcal dziennie. Biegam 3-4x w tygodniu po 5km, głodna nie chodzę i waga leci - około 0,8kg tygodniowo (startowałam z 69 kg)
Narzeczony 35 lat, 185 cm, 91 kg, jest drobnej budowy - szczupłe nogi, ręce, tłuszcz odkłada się na brzuchu, w boczkach. Wziął dietę sport 2200 kcal, bo woli jak jest więcej białka w posiłkach. 3-4x w tygodniu rower stacjonarny lub bieganie około 40 min. No i tutaj nie spada nic. Jak ważył 91 tak nadal waży. Na 100% nie podjada. Co może być nie tak ? Może coś podpowiecie? 

Faceci stosunkowo łatwo budują mięśnie (w przeciwieństwie do kobiet), więc możliwe, że stracił tłuszcz a zyskał trochę mięśni. Najlepiej byłoby mierzyć obwody. Jeśli problemem jest brzuch to powinno być spokojnie widać spadki na centymetrze.

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

Faceci stosunkowo łatwo budują mięśnie (w przeciwieństwie do kobiet), więc możliwe, że stracił tłuszcz a zyskał trochę mięśni. Najlepiej byłoby mierzyć obwody. Jeśli problemem jest brzuch to powinno być spokojnie widać spadki na centymetrze.

Z tym, że on raczej nie ćwiczy  siłowo w ogóle, głównie rower i bieganie. Praca siedząca. Mimo to przy 2200 kcal powinno coś spadać moim zdaniem.
Może powinien zrobić jakieś badania hormonów? Jeśli jak to jakie? 

Może to po prostu za dużo kalorii przy jego trybie życia i budowie (drobny + tłuszczyk, mało miesni). Faceci tez maja rożny metabolizm.

Himawari napisał(a):

Może to po prostu za dużo kalorii przy jego trybie życia i budowie (drobny + tłuszczyk, mało miesni). Faceci tez maja rożny metabolizm.

Ale jednak jak na faceta przy tym wzroście nie wygląda na dużo kalorii. Szczególnie, że coś tam ćwiczy. Ja jako kobieta, niższa, starsza, lżejsza na wadze i raczej mało aktywna mam takie CPM, więc spokojnie dla faceta j.w mogłaby to być redukcja. Po wklepaniu w pierwszy lepszy kalkulator i zaznaczeniu niskiej aktywności wyszło mi dla niego CPM = 2650 lub 2800, także 2200 jako redukcja brzmi rozsądnie (szczególnie że być może wskaźnik aktywności ma większy - ja sprawdziłam dla małej aktywności). Ja bym jeszcze poczekała i obserwowała. Niech zacznie się mierzyć bo waga lubi przekłamywać - tłuszcz może przejść w mięśnie lub mięśnie nabrać wody od ćwiczeń (nawet jeśli nie ćwiczy siłowo to ćwiczy).

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

Faceci stosunkowo łatwo budują mięśnie (w przeciwieństwie do kobiet), więc możliwe, że stracił tłuszcz a zyskał trochę mięśni. Najlepiej byłoby mierzyć obwody. Jeśli problemem jest brzuch to powinno być spokojnie widać spadki na centymetrze.

Z biegania miesni nie bedzie. Jestes pewna, ze nie podjada? 

Karolka_83 napisał(a):

Himawari napisał(a):

Może to po prostu za dużo kalorii przy jego trybie życia i budowie (drobny + tłuszczyk, mało miesni). Faceci tez maja rożny metabolizm.

Ale jednak jak na faceta przy tym wzroście nie wygląda na dużo kalorii. Szczególnie, że coś tam ćwiczy. Ja jako kobieta, niższa, starsza, lżejsza na wadze i raczej mało aktywna mam takie CPM, więc spokojnie dla faceta j.w mogłaby to być redukcja. Po wklepaniu w pierwszy lepszy kalkulator i zaznaczeniu niskiej aktywności wyszło mi dla niego CPM = 2650 lub 2800, także 2200 jako redukcja brzmi rozsądnie (szczególnie że być może wskaźnik aktywności ma większy - ja sprawdziłam dla małej aktywności). Ja bym jeszcze poczekała i obserwowała. Niech zacznie się mierzyć bo waga lubi przekłamywać - tłuszcz może przejść w mięśnie lub mięśnie nabrać wody od ćwiczeń (nawet jeśli nie ćwiczy siłowo to ćwiczy).

Karolka, ja wiem, ale jednak kalkulatory uwzględniają jakaś średnia statystyczna i nie wszyscy sie w nie łapią 


to tak obiektywnie, bo gdybym miała się podzielić moja subiektywna opinia, to mnie w ogóle nie przekonują kalorie, tylko makra posiłków - ja np jem lekko ponad 3 tys kcal dziennie, chociaż jestem schorowana, nie przesadnie umięśniona itp, a trzymam wage. Wystarcza śladowe ilości np słodyczy, żeby ta waga zaczęła iść w górę ;)

K1985 napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Faceci stosunkowo łatwo budują mięśnie (w przeciwieństwie do kobiet), więc możliwe, że stracił tłuszcz a zyskał trochę mięśni. Najlepiej byłoby mierzyć obwody. Jeśli problemem jest brzuch to powinno być spokojnie widać spadki na centymetrze.

Z biegania miesni nie bedzie. Jestes pewna, ze nie podjada? 

100% że nie podjada 

Himawari napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Himawari napisał(a):

Może to po prostu za dużo kalorii przy jego trybie życia i budowie (drobny + tłuszczyk, mało miesni). Faceci tez maja rożny metabolizm.

Ale jednak jak na faceta przy tym wzroście nie wygląda na dużo kalorii. Szczególnie, że coś tam ćwiczy. Ja jako kobieta, niższa, starsza, lżejsza na wadze i raczej mało aktywna mam takie CPM, więc spokojnie dla faceta j.w mogłaby to być redukcja. Po wklepaniu w pierwszy lepszy kalkulator i zaznaczeniu niskiej aktywności wyszło mi dla niego CPM = 2650 lub 2800, także 2200 jako redukcja brzmi rozsądnie (szczególnie że być może wskaźnik aktywności ma większy - ja sprawdziłam dla małej aktywności). Ja bym jeszcze poczekała i obserwowała. Niech zacznie się mierzyć bo waga lubi przekłamywać - tłuszcz może przejść w mięśnie lub mięśnie nabrać wody od ćwiczeń (nawet jeśli nie ćwiczy siłowo to ćwiczy).

Karolka, ja wiem, ale jednak kalkulatory uwzględniają jakaś średnia statystyczna i nie wszyscy sie w nie łapią 

to tak obiektywnie, bo gdybym miała się podzielić moja subiektywna opinia, to mnie w ogóle nie przekonują kalorie, tylko makra posiłków - ja np jem lekko ponad 3 tys kcal dziennie, chociaż jestem schorowana, nie przesadnie umięśniona itp, a trzymam wage. Wystarcza śladowe ilości np słodyczy, żeby ta waga zaczęła iść w górę ;)

No to też prawda. Ja ze względu na IO muszę patrzeć na węgle. Posiłki wysokowęglowodanowe (z przewagą węgli prostych) odznaczą zupełnie inne piętno na mojej wadze niż jak tych węgli jest mniej, nawet jeśli kalorycznie się zgadza wszystko.

Pytałaś o ewentualne badania. Jeśli faktycznie z dietą wszystko ok, nie podjada i teoretycznie powinien chudnąć a nie chudnie, to mi się nasuwają dwie rzeczy do zbadania.

1. Insulinooporność - na początek wystarczy glukoza na czczo i insulina na czczo - wklepać wyniki do kalkulatora HOMA IR i wyjdzie czy ma czy nie ma. Jak wyjdzie coś nie tak, to w celach szczegółowej diagnostyki zrobić 3 punktową krzywą cukrowa i krzywą insulinową z tego samego badania.

2. Coś z tarczycą - Hashimoto, niedoczynność - to wprawdzie głównie domena kobiet, ale jakiś tam procent mężczyzn też choruje - np mój nastoletni chrześniak.

Pasek wagi

na moje oko to za dużo kalorii

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.