Temat: Kompletnie nie jestem w stanie schudnąć

Jak w tytule. Mam 16 lat, w wieku 10 wpadłam w zaburzenia odżywiania. Miesiącami się głodziłam, jeszcze pierwszego straciłam okres. Schudłam wtedy 20kg do bardzo niskiej wagi. 

Myślę, że z tego wyszłam, przytylam i od 2 lat utrzymuję praktycznie ta samą wagę (52-3kg 164 cm), jem dziennie w zależności od okresu średnio 2200-2500 kcal (moja aktywność to tylko długie spacery).

W grudniu 2022 odzyskałam wreszcie okres. Jakoś już w styczniu chciałam lekko schudnąć (do 50kg). Od tamtego momentu 2 razy próbowałam schudnąć. Raz na 1800, drugi na 1500, byłam na takich kalorycznościach minimum miesiąc. Nie schudłam ani grama, czułam cały czas potworny głód i brak siły na cokolwiek. W zeszłym tygodniu byłam już zdesperowana, weszłam na 500 kcal - zero zmian.

Nie chcę znowu wpaść w to bagno, ale jak to jest w ogóle możliwe? Dlaczego ja nie mogę schudnąć dosłownie nic... Nie jestem jakoś super szczupła, lubię swoje ciało, ale wolałabym zrzucić troszkę ciała. Ma ktoś jakis pomysł, co mogę zrobić, poradę...

Matcha napisał(a):

Jak w tytule. Mam 16 lat, w wieku 10 wpadłam w zaburzenia odżywiania. Miesiącami się głodziłam, jeszcze pierwszego straciłam okres. Schudłam wtedy 20kg do bardzo niskiej wagi. 

Myślę, że z tego wyszłam, przytylam i od 2 lat utrzymuję praktycznie ta samą wagę (52-3kg 164 cm), jem dziennie w zależności od okresu średnio 2200-2500 kcal (moja aktywność to tylko długie spacery).

W grudniu 2022 odzyskałam wreszcie okres. Jakoś już w styczniu chciałam lekko schudnąć (do 50kg). Od tamtego momentu 2 razy próbowałam schudnąć. Raz na 1800, drugi na 1500, byłam na takich kalorycznościach minimum miesiąc. Nie schudłam ani grama, czułam cały czas potworny głód i brak siły na cokolwiek. W zeszłym tygodniu byłam już zdesperowana, weszłam na 500 kcal - zero zmian.

Nie chcę znowu wpaść w to bagno, ale jak to jest w ogóle możliwe? Dlaczego ja nie mogę schudnąć dosłownie nic... Nie jestem jakoś super szczupła, lubię swoje ciało, ale wolałabym zrzucić troszkę ciała. Ma ktoś jakis pomysł, co mogę zrobić, poradę...

Czy masz dobry kontakt z rodzicami? Dobrze byłoby skontaktować się z psychologiem specjalizującym się w zaburzeniach odżywiania. 

Pasek wagi

Matcha napisał(a):

Jak w tytule. Mam 16 lat, w wieku 10 wpadłam w zaburzenia odżywiania. Miesiącami się głodziłam, jeszcze pierwszego straciłam okres. Schudłam wtedy 20kg do bardzo niskiej wagi. 

Myślę, że z tego wyszłam, przytylam i od 2 lat utrzymuję praktycznie ta samą wagę (52-3kg 164 cm), jem dziennie w zależności od okresu średnio 2200-2500 kcal (moja aktywność to tylko długie spacery).

W grudniu 2022 odzyskałam wreszcie okres. Jakoś już w styczniu chciałam lekko schudnąć (do 50kg). Od tamtego momentu 2 razy próbowałam schudnąć. Raz na 1800, drugi na 1500, byłam na takich kalorycznościach minimum miesiąc. Nie schudłam ani grama, czułam cały czas potworny głód i brak siły na cokolwiek. W zeszłym tygodniu byłam już zdesperowana, weszłam na 500 kcal - zero zmian.

Nie chcę znowu wpaść w to bagno, ale jak to jest w ogóle możliwe? Dlaczego ja nie mogę schudnąć dosłownie nic... Nie jestem jakoś super szczupła, lubię swoje ciało, ale wolałabym zrzucić troszkę ciała. Ma ktoś jakis pomysł, co mogę zrobić, poradę...

Czy masz dobry kontakt z rodzicami? Dobrze byłoby skontaktować się z psychologiem specjalizującym się w zaburzeniach odżywiania. 

Pasek wagi

Moja droga. Mam twój wzrost i w takiej wadze jaka masz na pewno wyglądasz super 🙂 Najmniej ważyłam 53 kg i byłam super laska. Nie dąż do niższej wagi bo za kilkanaście lat wyladujesz z dużo wyższa waga. Serio. Ciesz się tym co masz bo na pewno jest dobrze 🙂

Pasek wagi

Masz 16lat, mozesz jeszcze troszke urosnac, piersi-biodra tez moga sie zmienic.

Nie bedziesz cale zycie wygladac i wazyc jak 13latka

Mam ten sam wzrost i 50kg to juz szkielet Sorry

Napisalas, ze odzyskalas okres przy tej wadze, to nie schodz nizej, bo zaniknie Ci okres. W wieku 16 lat powinnas juz regularnie miesiaczkowac. 

Jestes mloda, wiec zapewnie masz w d***pie argumenty o zdrowiu, hromonach i plodnosci, ale faktem jest, ze jak to rozwalisz, to masz problem na cale zycie. Lacznie z duza nadwaga. Ja zaczelam tyc na hormonach aby wlasnie wywowalc okres. Lepiej zatrzymaj sie na 53 czy 55kg niz pozniej wspomagac cykl lekami.


Matcha napisał(a):

Jak w tytule. Mam 16 lat, w wieku 10 wpadłam w zaburzenia odżywiania. Miesiącami się głodziłam, jeszcze pierwszego straciłam okres. Schudłam wtedy 20kg do bardzo niskiej wagi. 

Myślę, że z tego wyszłam, przytylam i od 2 lat utrzymuję praktycznie ta samą wagę (52-3kg 164 cm), jem dziennie w zależności od okresu średnio 2200-2500 kcal (moja aktywność to tylko długie spacery).

W grudniu 2022 odzyskałam wreszcie okres. Jakoś już w styczniu chciałam lekko schudnąć (do 50kg). Od tamtego momentu 2 razy próbowałam schudnąć. Raz na 1800, drugi na 1500, byłam na takich kalorycznościach minimum miesiąc. Nie schudłam ani grama, czułam cały czas potworny głód i brak siły na cokolwiek. W zeszłym tygodniu byłam już zdesperowana, weszłam na 500 kcal - zero zmian.

Nie chcę znowu wpaść w to bagno, ale jak to jest w ogóle możliwe? Dlaczego ja nie mogę schudnąć dosłownie nic... Nie jestem jakoś super szczupła, lubię swoje ciało, ale wolałabym zrzucić troszkę ciała. Ma ktoś jakis pomysł, co mogę zrobić, poradę...

potrzeba schudnięcia przy takiej wadze do twojego wzrostu oraz wchodzenie na tak niską kalorykĘ jak 500kcal to ewidentny znak, że nadal masz zaburzenia odżywiania I robi się poważnie. jeśli nie jesteś szczupła przy takiej wadze to dlatego, że jesteś skinny fat i nie potrzebujesz schudnąć, a potrzebujesz przybrać masy mięśniowej, natomiast do tego potrzebujesz ćwiczeń, białka i nie wchodzenia na taki deficyt kaloryczny jak sobie obrałaś.

Przy takiej wadze i wzroście odchudzanie nie jest wskazane ale jeżeli bardzo chcesz możesz zawsze pogadać z rodzicami czy zabiorą cię do dietetyka to nie jest nic strasznego. Albo zamiast tego możesz użyć różnych specyfików do odchudzania.

Dobrze by było, gdybyś porozmawiała z psychologiem o swoich zaburzeniach odżywiania. Bo na pewno nadal je masz. Może miałoby sens poddanie się terapii.

Najlepiej, gdy główną i najważniejszą motywacją do schudnięcia jest dbałość o zdrowie. Jeśli tak nie jest, to robi się problematycznie.

sirex jak mozesz proponowac jej produkty na odchudzanie na taki wzrost to 52/53 jest idealna waga, dziewczyna ma zabuzenia odzywiania. jesli bedziesz  jadla 500 czy 1000 kal to za chwile roztyjesz sie do bardzo duzej wagi. koniecznie niech cie rodzice wezma do psychologa

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.