Temat: 50+ odchudzanie

Przyszło mi się ponownie odchudzać i to w dodatku w wieku +50 😭.

Wszystko wskazuje na ciężką drogę do przebycia aby osiągnąć wagę 56 kg przy wzroście 158 cm, bo w takiej czuje się najlepiej biorąc pod uwagę wiek. Kiedyś to 48 max 52 kg to była moja waga, ale wiadomo jak człowiek młody to inaczej wszystko wyglada.

Czy są tu inne osoby z nadwagą w tym wieku? Jak sobie radzicie z odchudzaniem? 

Pasek wagi

Wolfshem napisał(a):

Berchen napisał(a):

Wolfshem napisał(a):

Berchen napisał(a):

moja mama w wieku 70 lat schudla u mnie 15 kg jedzac tak jak my, ja jednak nie chudne, mimo ze po zadbaniu o zdrowsze odzywianie wrocily mi wszystkie wyniki (cukier itd ) do normy a byly juz 4 krotnie przewyzszajace norme.  Ze schudnieciem jakos nic nie wychodzi,ale i zaciecie u mnie nie az takie bardzo silne.  Mama po powrocie do siebie wrocila do dawnych nawykow i wszystko jej wrocilo.

Zdecydowanie lepiej nie schudnac a poprawic wyniki, niz odwrotnie :) Tak wiec sukces jest!

no jakies tam zadowolenie jest, ale lekki wk..w tez, bo nie mozna powiedziec ze nic nie robie a wynik w tym kierunku zaden. Jedna ze znajomych V miala tak ze dopiero zaczela chudnac jak ograniczyla wegle do 30g, dla mnie to troche kosmos, daje rade 50-100g ale mniej to nie umiem.

rozumiem Twoj wk..w bardzo dobrze ?, tez ograniczylam wegle do max 70 g, ale w wiekszosc dni nie przekraczalam 50 i 3-4 kilo spadlo i teraz od chyba 3 tygodni stoi jak zakleta. Wiecej nie chce ograniczac, bo musialabym chyba zupelnie nie jesc warzyw i owocow, a to tez lipa, zwlaszcza, ze i tak mam niedobory witamin i mineralow. Teraz probuje ruchem zmusic wage do poddania sie, na razie sie nie udaje, ale widze mikropoprawe wygladzie nog, a to w sumie cenniejsze niz liczba na wyswietlaczu ;)  Jednak z wiekiem trudniej sie chudnie, kiedys szlo to szybciej.

dzieki za zrozumienie, bo czasem czuje sie jak w falszywym filmie, czytam o tych co chudna jedzac tak jak ja i nie wiem serio o co chodzi. Moja mama nie uprawiala zadnych sportow i w ciagu 8 miesiecy spadlo 15 kg, tylko po  przejsciu na moja kuchnie, mamy podobna budowe, podobna wage, mysle ze to stres tak mnie blokuje, bo tego nie umiem sie pozbyc. 

Jestem po 50 i znowu się zapuściłam…Większość życia z nadwagą…Ale wiem jak to jest być szczupłą i znowu tego pragnę i wiem, że mogę. Ale proces jest dużo bardziej trudny. Postanowiłam, że to mój ostatni raz gdy się odchudzam. Jak tam dobiję, to już nie chcę wracać do bycia pulchną.

Pasek wagi

eszaa napisał(a):

można schudnąć w każdym wieku, ale trudniej utrzymać. Zwłaszcza kiedy kocha się słodkie:) schudłam i przytyłam i znow sie odchudzam. Gdybym bardziej zacisneła pasa to by sie udało,ale mega motywacja gdzies uleciała. Załóz pamiętnik, mozemy sie motywować. Mam 56lat.

Cieszę się, że jest nas więcej do odchudzania bo jak wiadomo w grupie siła i motywacja większa. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.