- Dołączył: 2011-03-29
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 326
17 maja 2011, 15:43
Hey :D Jestem ciekawa jak radzice sobie z zachciankami? Jestem osobą o raczej słabej woli i przychodzi mi to na prawdę ciężko. Zresztą od ok. 2 tygodni moja waga stoi w miejscu. Przyczyną tego jest właśnie takie podjadanie.
- Dołączył: 2009-09-03
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 515
17 maja 2011, 15:45
A na co masz smak?? -jak na czekoladę to uzupełnij magnez...
17 maja 2011, 15:46
No cóż silną wolą i kostkami lodu na "przegryzkę".
- Dołączył: 2011-04-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1053
17 maja 2011, 15:49
ja kostkę czekolady jadam prawie codziennie i tyle mi wystarcza 'słodkości" :)
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3291
17 maja 2011, 15:50
> A na co masz smak?? -jak na czekoladę to uzupełnij
> magnez...
śmieszą mnie takie rady. w moim przypadku to nic a nic nie daje. Gdyby to było wszytko takie proste
17 maja 2011, 15:53
panna.inez lol :o co za głupoty ;D
odnośnie tematu, kiedykolwiek mam ochotę na coś co mi zaszkodzi po prostu przestaję ją mieć... true story
- Dołączył: 2009-09-03
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 515
17 maja 2011, 15:54
> > A na co masz smak?? -jak na czekoladę to
> uzupełnij> magnez...śmieszą mnie takie rady. w
> moim przypadku to nic a nic nie daje. Gdyby to
> było wszytko takie proste
Zastąpiłam czekoladę kawką RICORE z dodatkiem magnezu -u mnie podziałało...
Zazdroszczę poczucia humoru!
- Dołączył: 2011-03-29
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 326
17 maja 2011, 15:55
O żeby to takie proste było ;) Hmm u mnie to nie jest niedobór czegoś. To raczej taka zakorzeniona w głowie zachcianka. Np. po obiedzie zjeść coś słodkiego. To mnie po prostu dobija i będę chodzić, męczyć się i wogóle aż nie pozwolę sobie na cośslodkiego
- Dołączył: 2009-09-03
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 515
17 maja 2011, 15:58
Zrób sobie galaretkę z żelatyny i ulubionego soku :)
Mało kalorii, smacznie i bez wyrzutów sumienia.
17 maja 2011, 15:58
Chyba trzeba przemęczyć, po paru tygodniach przejdzie.